GP Kanady również na dłużej w Formule 1

Promotor Grand Prix Kanady oficjalnie potwierdził, że obiekt na ulicznym torze Circuit Gilles Villeneuve będzie organizował wyścigi aż do roku 2029.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

GP Kanady było zagrożone wypadnięciem z kalendarza ze względu na przedłużający się remont padoku toru Circuit Gilles-Villeneuve. Jednak promotor oświadczył, że właśnie przedłużono umowę na organizację wyścigów na kilka lat, aż do roku 2029.

- Były głosy, że będziemy organizować wyścig do roku 2028. Nie wiem skąd ta informacja, bo mamy kontrakt co najmniej do 2029 roku - powiedział Francois Dumontier, który obecny był w środę na torze w Barcelonie, gdzie trwają przedsezonowe testy.

Potwierdzenie tej informacji nastąpiło po spotkaniu Dumontiera z nowymi władzami Formuły 1. - Była dobra atmosfera, a ich wizja jest interesująca. Trzeba im dać jednak trochę czasu, bo ciągle się uczą. Byli jednak otwarci na dyskusję i współpracę - zakończył.

To właśnie w GP Kanady Robert Kubica odniósł swoje pierwsze i jedyne zwycięstwo w Formule.

We wtorek poinformowano także, iż wieloletnią umowę podpisano z GP Rosji.

ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"
GP Kanady zasługuje na miejsce w kalendarzu F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×