Sebastian Vettel skontrował Lewisa Hamiltona: Nie jesteśmy faworytem
Sebastian Vettel zaprzecza wnioskom potrójnego mistrza świata, który na trzy tygodnie przed startem sezonu jako najsilniejszy zespół wskazał ekipę Ferrari.
Ferrari podobnie jak przed rokiem imponuje wynikami na testach, ale tym razem odrzuca sugestie o powrocie do dawnej formy. - Z pewnością bolid wygląda znacznie lepiej niż w poprzednim roku. Jest jednak zbyt wcześniej na wyciąganie jakichkolwiek wniosków - powiedział Sebastian Vettel, w czwartek najszybszy na torze w Barcelonie.
- Spójrzcie tylko na ilość okrążeń jaką wykonał Mercedes. W przeszłości zawsze wyglądali gorzej podczas testów, a później następował wielki progres podczas wyścigów. Patrząc na ich tempo wyścigowe uważam, że to oni wciąż dominują - dodał.
Dopytany o to jak więc jego zdaniem prezentuje się obecnie Ferrari, Vettel uzupełnił: - Nie ma znaczenie gdzie jesteśmy obecnie. Rozwijamy się, pracujemy, wiemy, że wciąż trzeba się poprawiać, dlatego nie chcemy rozpraszać się wynikami - podsumował.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze