GP Australii: Kevin Magnussen uniknął kary po wypadku
Kevin Magnussen został oczyszczony z winy za spowodowanie kolizji z Marcusem Ericssonem na pierwszym okrążeniu wyścigu o Grand Prix Australii.
Rafał Lichowicz
Materiały prasowe
/ Haas F1 Team
/ Na zdjęciu: stajnia Haas F1 Team
Według werdyktu panelu sędziowskiego, powołanego na GP Australii przez FIA, Magnussen uderzył w bolid Marcusa Ericssona po tym jak najechał na krawężnik i wpadł w drobny poślizg. Arbitrzy uznali to za incydent wyścigowy i nie wyciągali dalszych konsekwencji.
Obaj kierowcy ostatecznie nie dotarli do mety z powodu problemów technicznych w swoim samochodach. Ericsson wskazywał, że awaria hydrauliki w Sauberze była spowodowana kontaktem z Magnussenem.
ZOBACZ WIDEO Andreas Wellinger pod wrażeniem kadry Horngachera: Polacy zrobili wspaniałą robotę