Sebastian Vettel nie będzie ryzykował w kolejnych wyścigach

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / DIEGO AZUBEL
PAP/EPA / DIEGO AZUBEL
zdjęcie autora artykułu

Lider klasyfikacji generalnej Formuły 1, Sebastian Vettel, przyznał, że nie myśli w tej chwili o tym, iż jest na najlepszej drodze do wywalczenia piątego w karierze tytułu mistrza świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Sebastian Vettel nie był liderem punktacji generalnej kierowców od 2013 roku, ostatniego w którym dominował w Formule 1 jako kierowca Red Bulla. W miniony weekend w Monako Niemiec powiększył prowadzenie w tegorocznej kampanii nad drugim Lewisem Hamiltonem do aż 25 punktów.

- Przynajmniej do przerwy wakacyjnej nie będę się oglądał na swoją pozycję w klasyfikacji, bo nie ma to żadnego sensu - przyznał lider Scuderia Ferrari. - Przed nami jeszcze dłuższa część sezonu. Nie trzeba być geniuszem, by wiedzieć, że wygrywając każdy następny wyścig, zostaniesz mistrzem świata.

Vettel jest jednak świadomy przewagi uzyskanej w Monte Carlo i zapowiada, że nie będzie ryzykował niepotrzebnie straty punktów, gdy wygrana będzie poza jego zasięgiem.

- Jeśli podium będzie maksymalnym możliwym rezultatem, to skupimy się na tym. Gdy zespół będzie widział szansę na wygraną, będziemy próbować. Nie chcę marnować dobrej chwili naszego teamu na liczenie pozycji i punktów - podsumował.

ZOBACZ WIDEO: Wbili Rafałowi Jackiewiczowi nóż w serce. Tylko cud sprawił, że przeżył

Źródło artykułu: