Daniel Ricciardo na czele stawki w Barcelonie. Ogromny pech Fernando Alonso

Poranne jazdy w Barcelonie rozpoczęły się w dość trudnych warunkach. Wszystko za sprawą niskiej temperatury powietrza, a co za tym idzie chłodnego asfaltu. W tej sytuacji kierowcy nie kwapili się do szybkiego opuszczenia swoich garaży.

Od początku sesji bardzo dobre czasy kręcił Valtteri Bottas, potwierdzając tym samym potencjał tkwiący w nowym modelu Mercedesa. Gdy na chwilę przed przerwą obiadową Fin pokonał jedno okrążenie toru w czasie 1:20:349, wydawać się mogło, że zapewni mu to pierwszą pozycję. Po chwili jego osiągnięcie pobił jednak Daniel Ricciardo. Australijczyk zszedł z czasem do poziomu 1:20.179.

Pech nie opuścił za to McLarena. Zespół z Woking nie miał okazji, by dokładnie sprawdzić jak spisuje się nowy silnik Renault, bo o poranku doszło do awarii w samochodzie Fernando Alonso. Wskutek tego w pojeździe Hiszpana odpadło tylne koło. Usterka okazała się na tyle poważna, że Alonso większą część poranka spędził w garażu.

Niemrawo poniedziałek zaczął się dla Williamsa. Przez długi czas Lance Stroll pozostawał bez wyniku mierzonego okrążenia. Kanadyjczyk po kilku wizytach w boksie, wziął się za dłuższe przejazdy. Ostatecznie poranek skończył na szóstym miejscu.

Wyniki porannej sesji:

ZOBACZ WIDEO Zapata oczarował golem. Sampdoria wygrała, pomógł Linetty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]