Fernando Alonso: Wrócę na Indianapolis 500. Brakuje mi tego.

Fernando Alonso przy okazji debiutu w WEC przypomniał sobie o ubiegłorocznym starcie w wyścigu Indianapolis 500, gdzie po raz pierwszy dzielił obowiązki w F1 miedzy inną serię wyścigową.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz
Fernando Alonso Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso
Dwukrotny mistrz świata F1, Fernando Alonso wystartuje z pole position do sobotniego wyścigu WEC w Belgii wspólnie ze swoją załogą Toyoty TS050 Hybrid. Blisko rok temu Hiszpan również w debiucie w Indianapolis 500 ustawił się w drugim rzędzie i był blisko końcowego sukcesu, nim doszło do awarii jednostki napędowej Hondy w jego samochodzie.

Dziennikarze obecni na torze Spa-Francorchamps pytali dawnego mistrza czy w przyszłości zamierza ponownie wystartować w popularnych wyścigach za Oceanem.

- Myślę o tym cały czas. Śledzę każdą sesję, wszystkie testy. Pozostawiłem tam wielu przyjaciół, mam bliski kontakt z inżynierami i wszyscy opowiadają mi jak dobrze działa nowy pakiet aerodynamiczny w tegorocznych bolidach - powiedział Alonso. - Będę uważnie obserwował wyścigi i owszem, będzie mi tego brakować, jak mam być szczery - dodał.

W obliczu napiętego harmonogramu na obecny sezon Alonso wykluczył definitywnie powrót do Indianapolis 500 już w 2018 roku. - Trudno mi teraz myśleć o dodatkowych wyścigach. Tęsknie za tym. Gdy oglądasz w telewizji nowe bolidy, to masz ochotę wsiąść za kierownicę jednego z nich i przejechać jedno okrążenie. Zdecydowanie będę chciał znów przetestować ten samochód - powiedział Alonso.

ZOBACZ WIDEO F1: testy Kubicy z Renault. "To był najpiękniejszy moment w moim życiu"
Czy Fernando Alonso przesadził wybierając jednocześnie starty w F1 i WEC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×