McLaren liczy na poprawki w Hiszpanii

Fernando Alonso ma nadzieję, że rywale McLarena nie wpadli na takie same rozwiązania jak stajnia z Woking. Podczas GP Hiszpanii bolidy mają zostać wyposażone w znaczne aktualizacje.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Fernando Alonso w trakcie pit-stopu Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso w trakcie pit-stopu
McLaren miał trudniejszy początek sezonu 2018 niż się wszyscy spodziewali. Eric Boullier przyznał już, że w Grand Prix Hiszpanii kibice zobaczą właściwą wersje bolidu MCL33. Nadzieję, na znaczną poprawę osiągów ma również Fernando Alonso.

- W Barcelonie pojawi się nowy pakiet aerodynamiczny. Jednak myślę, że nowości będzie miało 95 proc. padoku. Tylko od nas zależy czy pakiet spełni nasze oczekiwania. Mam nadzieję, że rywale nie wpadli na podobne pomysły do naszych - powiedział kilka dni temu Hiszpan.

Boullier zapewnił, iż zespół zaplanował już wdrożenie kolejnych nowych części. - Podczas pierwszych europejskich wyścigów wszystkie zespoły przywożą nowe podzespoły. Planujemy, że po Hiszpanii, kolejne rozwiązania pojawią się w Monako. Udoskonalone pakiety mają być również obecne w Kanadzie i Wielkiej Brytanii - dodał.

- Mamy przygotowane nowe rozwiązania praktycznie na każdy wyścig - zakończył Boullier.

Problemem McLarena są kwalifikacje i zdaniem Carlosa Sainz jr. z Renault, jego zespół musi uważać na rywali z Woking. - Ich tempo w wyścigu jest bardzo dobre. W każdej chwili są w stanie odrobić 0,2 sekundy z kwalifikacji. To byłaby dla nas mało komfortowa sytuacja - oznajmił hiszpański kierowca.

ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu
Kto będzie lepszy na koniec sezonu 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×