Bomba transferowa w F1. Daniel Ricciardo odchodzi z Red Bulla!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
Getty Images / Mark Thompson / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo
zdjęcie autora artykułu

Daniel Ricciardo jeszcze przed przerwą wakacyjną miał przedłużyć kontrakt z Red Bull Racing, ale do tego nie doszło. W piątek okazało się, że Australijczyk odchodzi z zespołu. Jego nowym pracodawcą ma być Renault.

Nie jest tajemnicą, że Daniel Ricciardo na początku roku brał pod uwagę odejście z Red Bull Racing. Australijczyk po cichu liczył, że ofertę złożą mu szefowie Ferrari lub Mercedesa. Tak się jednak nie stało, dlatego też w ostatnich tygodniach 29-latek podkreślał, że najprawdopodobniej pozostanie w dotychczasowym zespole. Nowy kontrakt miał podpisać przed przerwą wakacyjną.

Gdy po Grand Prix Węgier "czerwone byki" nie poinformowały o porozumieniu z Ricciardo, kierowca z Antypodów zabrał głos i stwierdził, że już podczas kolejnego wyścigu w Belgii będziemy znać jego ostateczną decyzję. Tymczasem w piątek szefowie stajni z Milton Keynes poinformowali, że Ricciardo rozstaje się z Red Bullem.

- Szanujemy decyzję Daniela. Życzymy mu wszystkiego dobrego w dalszej karierze. Chcemy też podziękować za dotychczasowy wysiłek dla Red Bulla. Odegrał ważną rolę w zespole, odkąd trafił do niego w roku 2014. Wygrał dla nas 7 wyścigów, zdobył 29 podiów - powiedział Christian Horner, szef Red Bulla.

W tej sytuacji pewne jest jedynie, że w przyszłym roku w Red Bullu nadal będziemy oglądać Maxa Verstappena. - Rozważymy nasze opcje i wkrótce zadecydujemy kto będzie partnerem Maxa w sezonie 2019. W tym roku mamy jeszcze kilka wyścigów do odjechania i jesteśmy skupieni na tym, by osiągnąć jak najlepsze wyniki wspólnie z Danielem i Maxem - dodał Horner.

Ricciardo przystał na warunki rocznego kontraktu z Renault.

ZOBACZ WIDEO Nowy punkt na siatkarskiej mapie Polski. "Mam nadzieję, że wytrenujemy w Zakopanem medale"

Źródło artykułu:
Czy jesteś zaskoczony decyzją Daniela Ricciardo?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
Piotr Wyrzycki
4.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie Renault nie ma być  
avatar
DaHool
3.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubie ryśka,chetnie bym go widział w mercu...dla mnie jest na pewno lepszym driverem i niż ten kanciasty holender!!!  
avatar
zbanowany
3.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to teraz RBR zostały dwie opcje - Kimi i Alonso. Na wszystkim może skorzystać Leclerc, stawiam też że z Renault wyleci Hulkenberg kosztem Ocona. Jeśli RBR weźmie Kimiego to Leclerc będzie pa Czytaj całość
avatar
julsonka
3.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę przejścia RBR na jednostkę Hondy to może być całkiem niezły krok  
avatar
mafRK
3.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Słusznie. Merc i Ferrka zabetonowane, więc sens ma albo pozostanie w RBR albo inny zespół fabryczny. Reszta stawki to ściek.