Sędziowie bez taryfy ulgowej dla Bottasa. Fin ukarany za kolizję z Sirotkinem
Sędziowie ukarali Valtteriego Bottasa za wjechanie w Siergieja Sirotkina na początku wyścigu o Grand Prix Belgii. Do wyniku Fina doliczono pięć sekund. Nie zmieniło to jednak jego pozycji.
Fiński kierowca nie stracił zbyt wiele na całym zamieszaniu. Mercedes zaprosił go do alei serwisowej na wymianę przedniego skrzydła w trakcie neutralizacji, do której doszło po karambolu spowodowanym przez Nico Hulkenberga.
Po wyścigu stewardzi zajęli się jednak incydentem i uznali Bottasa winnym kolizji z Sirotkinem. Uznano, że Fin błędnie ocenił sytuację i powinien zachować większy margines bezpieczeństwa. Dlatego do jego wyniku dopisano pięć sekund. Sędziowie zapisali też dwa kolejne punkty karne do licencji Bottasa. Obecnie kierowca Mercedesa ma cztery punkty na koncie. Zgromadzenie dwunastu jest równoznaczne z pauzą w jednym wyścigu.
Kara dla Bottasa nie zmieniła jego rezultatu w Grand Prix Belgii. Fin w końcówce wyścigu wyprzedził Sergio Pereza i zdołał mu odjechać na 7,3 s. Dlatego też zachował czwartą lokatę.
ZOBACZ WIDEO Na kłopoty Griezmann. Atletico do końca drżało o wynik [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]