Marcus Ericsson żegna się z Formułą 1. "Jestem wdzięczny za ostatnie lata"
Przygoda Marcusa Ericssona z Formułą 1 dobiega końca. Mimo wsparcia ze strony szwedzkich sponsorów, 28-latek stracił miejsce w Alfa Romeo Sauber. - Jestem wdzięczny za ostatnie lata mojej kariery - twierdzi Ericsson.
Nawiązanie sojuszu z Ferrari sprawiło, że Włosi zimą próbowali usunąć Ericssona z zespołu. 28-latek zachował jednak posadę, choć nie na długo. We wtorek Szwajcarzy ogłosili, że nowym kierowcą tej ekipy w sezonie 2019 zostanie Antonio Giovinazzi. Już wcześniej kontrakt podpisał za to Kimi Raikkonen.
- Jestem wdzięczny za ostatnie pięć lat mojej kariery, które spędziłem w Formule 1. Jestem dumny z tego, że reprezentowałem Saubera przez cztery lata, a w tym sezonie przyszło mi się ścigać w barwach tak kultowej marki jak Alfa Romeo - ogłosił kierowca ze Szwecji za pośrednictwem Instagrama.
Ericsson nie ukrywa, że był zainteresowany dalszymi startami w zespole z Hinwil. - Chciałbym nadal podążać tą drogą, ale posiadanie takiego kierowcy jak Kimi Raikkonen to doskonała okazja dla Saubera. Idziemy do przodu i sam będę się starał, by nadal wspierać zespół i pomagać mu w rozwoju. Tak jak do tej pory, z pełnym poświęceniem i wsparciem - dodał Szwed.
Kierownictwo Saubera postanowiło, że Ericsson w sezonie 2019 pełnić będzie rolę kierowcy rezerwowego w zespole. Ma też wspierać ekipę podczas pracy w symulatorze. - Poczyniliśmy postępy w tym roku, ale chcemy nadal się rozwijać. Dlatego jego praca będzie dla nas niezwykle ważna. Marcus napisał swoją historię w Sauberze. Teraz zaczynamy nowy rozdział - powiedział Frederic Vasseur, szef Saubera.
Wcześniej spekulowano, że Ericsson ze względu na pieniądze sponsorów jakimi dysponuje, będzie starać się o angaż w Williamsie. Szwed odrzucił jednak taką możliwość i postanowił pozostać w środowisku, które doskonale zna.
Wyścigi Formuły 1 można obejrzeć na żywo również w Internecie i na urządzeniach mobilnych. Cały sezon na kanałach Eleven Sports na platformie WP Pilot
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki ma nowy pomysł, jak zdobyć K2 zimą. "Musimy zmienić trzy rzeczy"