F1: Robert Kubica żyłą złota. Powrót do Formuły 1 wygenerował ekwiwalent reklamowy na poziomie 6 mln dolarów
Wzmianki dotyczące Roberta Kubicy od marca 2019 roku wygenerowały ekwiwalent reklamowy na poziomie niemal 6 mln dolarów. To pokazuje jak sporym zainteresowaniem cieszy się powrót Polaka do Formuły 1.
Dane przedstawione przez polską agencję szokują. Od 13 marca 2019 roku, kiedy to rozpoczęły się przygotowania do otwierającej sezon rundy w Australii, nazwisko Kubicy w social mediach pojawiło się 500 tys. razy. Wywołało przy tym ponad 2,5 mln interakcji.
Czytaj także: Wotum nieufności dla Claire Williams
Jakiekolwiek informacje poświęcone Kubicy w ciągu pół roku zostały wyświetlone 165 mln razy.
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsorWarto przy tym zwrócić uwagę, że większość wypowiedzi dotyczących Kubicy miało charakter pozytywny lub neutralny. To bardzo ważne dla potencjalnych sponsorów, którzy chcieliby być powiązani z nazwiskiem kierowcy Williamsa. Negatywnie o Kubicy wypowiadali się w social mediach nieliczni - 5,66 proc. wśród mężczyzn oraz 2,98 proc. wśród kobiet.
Czytaj także: Robert Kubica polaryzuje kibiców w F1
Warto zwrócić uwagę na to, że Kubica w tym roku startuje najsłabszym samochodem w stawce i ma na swoim koncie tylko jeden punkt. Gdyby Polak miał do dyspozycji lepszy samochód, wygenerowany przez niego ekwiwalent reklamowy byłby jeszcze większy. Zespoły F1, myśląc nad składami na rok 2020, powinny to mieć na względzie. Przyszłość Kubicy w Williamsie stoi bowiem pod znakiem zapytania.
Wraca F1, więc to idealny moment na pewne podsumowanie. Robert Kubica w Internecie od 13 marca 2019 to:
— Maks Michalczak (@MaksMichalczak) August 29, 2019
- ponad 500 tys. wzmianek,
- prawie 2,5 mln polubień,
- prawie 165 mln wyświetleń wiadomości o Robercie,
- prawie 6 mln $ za ekwiwalent reklamowy. #Abanana @UnamoHQ #Kubica pic.twitter.com/l7BUl2eFLe