F1: Grand Prix Japonii. Williams znów się nie popisał. Zespół nie wyprodukował części na czas

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica w garażu
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica w garażu
zdjęcie autora artykułu

Williams przygotował nowe przednie skrzydło na Grand Prix Japonii. Na tym jednak koniec dobrych wieści. Zespół dysponuje bowiem tylko jednym takim elementem. Oznacza to, że w piątek w treningach F1 sprawdzi je tylko jeden z kierowców.

Zaraz po zakończeniu Grand Prix Rosji Williams z radością ogłaszał, że w kolejnym wyścigu F1 w Japonii zaprezentuje nowe, eksperymentalne przednie skrzydło (czytaj więcej o tym TUTAJ). Ma ono mieć kluczowe znaczenie w przygotowaniach zespołu do sezonu 2020. Niewykluczone jednak, że będzie stosowane już w tym roku, jeśli zda testy podczas Grand Prix Japonii.

Jest jednak pewien problem. Jak poinformował "Auto Motor und Sport", Williams przygotował tylko jedno przednie skrzydło w nowej specyfikacji. Ma to wynikać z opóźnień w fabryce. W tej sytuacji może się okazać, że tylko jeden z kierowców sprawdzi testowy element.

Czytaj także: Haas, Orlen i Kubica. Puzzle się układają

Williams będzie musiał zadecydować, czy w obu sesjach treningowych zamontować nowe przednie skrzydło np. u George'a Russella, czy też postąpić sprawiedliwie i udostępnić je obu kierowcom. Wtedy okazję do sprawdzenia eksperymentalnego podzespołu miałby też Robert Kubica.

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Justyna Święty-Ersetic: Jestem w szoku. Brąz na igrzyskach biorę w ciemno

Biorąc pod uwagę, że Kubica żegna się z Williamsem po zakończeniu obecnego sezonu F1, a Russell nadal będzie kierowcą ekipy z Grove w roku 2020, należy oczekiwać, że to Brytyjczyk weźmie na siebie ciężar testowania nowego przedniego skrzydła.

Czytaj także: Lewis Hamilton nie myśli o transferze do Ferrari

Williams ma dysponować dwoma nowymi przednimi skrzydłami podczas kolejnego wyścigu F1, jaki odbędzie się w Meksyku pod koniec października.

Tak prezentuje się nowe przednie skrzydło Williamsa:

Źródło artykułu: