F1: GP Brazylii. Wyjątkowe świętowanie podium Carlosa Sainza
Carlos Sainz awansował na trzecie miejsce w Grand Prix Brazylii dopiero po ukaraniu Lewisa Hamiltona. Tym samym w oficjalnej ceremonii świętował Brytyjczyk. McLaren jednak wynagrodził to swojemu kierowcy.
F1: GP Brazylii. Lewis Hamilton pozbawiony podium przez sędziów. Carlos Sainz awansował na trzecie miejsce >>
Brytyjczyk świętował trzecie miejsce podczas oficjalnej celebracji. Mistrz świata jednak niedługo potem dowiedział się, że został ukarany za wjechanie w Alexandra Albona. To sprawiło, że na "pudło" ostatecznie wskoczył Carlos Sainz.
Hiszpana ominęło oficjalne świętowanie, ale od czego ma się kolegów z zespołu. McLaren sam zorganizował celebrację.
Go, go @Carlossainz55!#BrazilGP #F1 @McLarenF1 pic.twitter.com/c5iJKs6Ur4
— Formula 1 (@F1) 17 listopada 2019
F1: GP Brazylii. Kontrowersyjny pit-stop Roberta Kubicy. Polak zrobił wszystko jak należy (wideo) >>
Dla 25-latka były to niezapomniane chwile, bo dopiero pierwszy raz w karierze ukończył wyścig F1 na podium.