F1: GP Abu Zabi. Robert Kubica na 19. miejscu na pożegnanie z Williamsem. Lewis Hamilton zwycięski na Yas Marina

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica ukończył GP Abu Zabi na 19. miejscu i w ten sposób pożegnał się z Williamsem. Wpływ na wynik Polaka miał incydent z Antonio Giovinazzim, który wjechał w niego na 24. okrążeniu. Wyścig F1 na Yas Marina wygrał Lewis Hamilton.

Podobnie jak w ostatnich wyścigach, Robert Kubica zaraz po starcie uporał się z Georgem Russellem i jechał dość przyzwoity wyścig. Sprzyjała mu też sytuacja. Na torze w Abu Zabi trudno o manewry wyprzedzania, a dodatkowo przez kilkanaście minut nie działał system DRS, który ułatwia kierowcom ataki.

Kubica plasował się w okolicach 15. miejsca aż do pewnego momentu. Kluczowe dla losów GP Abu Zabi z punktu widzenia kierowcy Williamsa okazało się 24. okrążenie, na którym w 34-latka wjechał Antonio Giovinazzi. Podczas tego incydentu z samochodu Polaka odpadł spory fragment podłogi (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Czytaj także: Russell dumny z pokonania Kubicy 21:0

W tej sytuacji Kubica nie był w stanie utrzymywać już tak dobrego tempa i dość łatwo został wyprzedzony przez Russella. Ostatecznie krakowianin ukończył swój ostatni wyścig F1 w barwach Williamsa na 19. pozycji.

ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"

Niewiele za to działo się na czele stawki. Lewis Hamilton po starcie utrzymał prowadzenie w stawce, a jego wygrana ani przez moment nie była zagrożona. Tym samym Brytyjczyk zwieńczył sezon i szósty tytuł mistrzowski kolejnym triumfem w karierze.

Po starcie Charles Leclerc uporał się z Maxem Verstappenem, ale na dystansie całego wyścigu Red Bull Racing prezentował lepsze tempo i ostatecznie to Holender zajął drugie miejsce w GP Abu Zabi. Dodatkowo nad Leclercem wisi widmo kary, bo jeszcze przed wyścigiem sędziowie dopatrzyli się nieprawidłowości w jego samochodzie (czytaj więcej o tym TUTAJ).

Czytaj także: George Russell przeszedł do historii

Emocji kibicom dostarczył za to Valtteri Bottas, który ruszał do wyścigu z końca stawki. Fin, za sprawą braku DRS-u nie miał ułatwionego zadania i trudno było mu wyprzedzać, a mimo to dojechał do mety na czwartej pozycji. Niewiele brakowało, a 30-latek znalazłby się na podium. Ostatecznie stracił on do trzeciego Leclerca niespełna sekundę.

Wyniki wyścigu o Grand Prix Abu Zabi:

Pozycja Kierowca Zespół Czas/strata
1.Lewis HamiltonMercedes55 okr.
2.Max VerstappenRed Bull Racing+16.772
3.Charles LeclercFerrari+43.435
4.Valtteri BottasMercedes+44.379
5.Sebastian VettelFerrari+1:04.357
6.Alexander AlbonRed Bull Racing+1:09.205
7.Sergio PerezRacing Point+1 okr.
8.Lando NorrisMcLaren+1 okr.
9.Daniił KwiatToro Rosso+1 okr.
10.Carlos SainzMcLaren+1 okr.
11.Daniel RicciardoRenault+1 okr.
12.Nico HulkenbergRenault+1 okr.
13.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1 okr.
14.Kevin MagnussenHaas+1 okr.
15.Romain GrosjeanHaas+1 okr.
16.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1 okr.
17.George RussellWilliams+1 okr.
18.Pierre GaslyToro Rosso+2 okr.
19.Robert KubicaWilliams+2 okr.
20.Lance StrollRacing Pointnie ukończył
Źródło artykułu: