F1: Gazprom zdementował plotki. Nie zostanie sponsorem Williamsa
Gazprom wydał komunikat, w którym zaprzeczył jakoby prowadził rozmowy z zespołami F1 na temat sponsoringu tytularnego. Wcześniej media donosiły, że rosyjski gigant negocjuje z Renault, Toro Rosso i Williamsem.
Jednak przedstawiciele Gazpromu długo nie czekali, by zdementować tego typu pogłoski. Władze firmy przekazały, że na pewno nie będą obecne w F1 w sezonie 2020 jako główny sponsor jednego z zespołów.
Czytaj także: Robert Kubica dziękuje BMW za szansę
- W artykule napisano, że możemy zostać sponsorem zespołu F1 albo też głównym partnerem F1. Oczywiście, wszyscy możemy zostać sponsorami. To prawda. Jednak czy planujemy być partnerem którejkolwiek z ekip F1? Nie - powiedział agencji Tass Siergiej Kuprianow, rzecznik prasowy Gazpromu.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"Gazprom w przeszłości współpracował już z zespołem F1. Był bowiem partnerem włoskiego Minardi na początku XXI wieku, gdy ekipa ledwo wiązała koniec z końcem. Obecnie rosyjski gigant naftowy w małym stopniu wspiera organizację GP Rosji na torze w Soczi.
Czytaj także: Kubica w DTM i F1 nie będzie mieć czasu na odpoczynek
Plotki łączące Gazprom z Renault i Toro Rosso były nieprzypadkowe, bo w tych zespołach obecni są kierowcy z Rosji. Siergiej Sirotkin jest rezerwowym w Renault, zaś etatowym zawodnikiem Toro Rosso jest Daniił Kwiat.