F1: Ferrari szuka kobiety. Decyzja w ogniu krytyki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / sophiafloersch / Na zdjęciu: Sophia Floersch
Instagram / sophiafloersch / Na zdjęciu: Sophia Floersch
zdjęcie autora artykułu

Ferrari ogłosiło, że szuka kobiety do swojej akademii talentów. Ta decyzja nie wszystkim się spodobała. Zdaniem Sophii Floersch, Włosi powinni rekrutować do programu juniorskiego na podstawie umiejętności, a nie płci.

Na spotkaniu wigilijnym Ferrari, na którym podsumowano miniony sezon F1 i omawiano najbliższe plany zespołu na rok 2020, Mattia Binotto chwalił podopiecznych z akademii talentów i zapowiedział dalsze inwestycje firmy w program juniorski.

- Kobieta powinna być częścią akademii Ferrari. To jest coś, nad czym w tej chwili pracujemy, tak aby wkrótce stało się to rzeczywistością - powiedział szef Ferrari.

Czytaj także: Williams ogłosił sukces. Zdąży na 100 proc. na testy

Jednak nie wszystkim spodobała się deklaracja Binotto. "Czy to jest ruch zgodnie z współczesnym duchem? Tak długo, jak nas (kobiety), traktuje się jako marketingową pomoc przy promowaniu wyścigów, nic się nie zmieni" - napisała na Twitterze Sophia Floersch, która ma na swoim koncie m.in. występy w wyścigach Formuły 3.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Maciej Giemza zna receptę na dobry wynik. "Równa jazda kluczem do sukcesu"

Zdaniem młodej Niemki, to poziom umiejętności powinien decydować o rekrutacji do programu juniorskiego, a nie płeć. "Musimy pokazać, że jesteśmy na równi z mężczyznami. Tak jak Michele Mouton" - dodała Floersch.

Floersch nieprzypadkowo wspomniała o Michele Mouton. Francuzka była pionierką, jeśli chodzi o obecność kobiet w motorsporcie. 68-latka wygrała kilka rajdów w sezonie 1982 i w klasyfikacji ogólnej zajęła drugie miejsce w WRC, zostając wicemistrzynią świata.

Czytaj także: Nissany i sponsor z Izraela oficjalnie w Williamsie

Z akademii Ferrari wywodzi się Charles Leclerc, który jest w tej chwili kierowcą włoskiego zespołu w F1 i ma spore szanse na tytuł mistrzowski w sezonie 2020. Obecnie firma z Maranello największe nadzieje wiąże z 21-letnim Mickiem Schumacherem który dołączył do jej akademii przed rokiem. Młody Niemiec może zadebiutować w F1 już w sezonie 2021.

Źródło artykułu: