F1: Lawrence Stroll kupił pakiet akcji Aston Martina. Legendarna marka wróci do Formuły 1 w roku 2021

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: Lawrence Stroll
Materiały prasowe / Racing Point / Na zdjęciu: Lawrence Stroll
zdjęcie autora artykułu

Konsorcjum kierowane przez Lawrence'a Strolla kupiło 16,7 proc. akcji Aston Martina. Transakcja wyniosła 182 mln funtów. Od roku 2021 w F1 pod nazwą Aston Martin rywalizować będzie zespół Strolla - znany dotychczas jako Racing Point.

O tym, że Lawrence Stroll jest zainteresowany zainwestowaniem albo nawet przejęciem Aston Martina spekulowano od kilku tygodni. Początkowo brytyjski producent zaprzeczał spekulacjom, ale w piątkowy poranek wydano oficjalny komunikat prasowy, w którym poinformowano o transakcji.

Znajdujący się w tarapatach finansowych Aston Martin wyemituje też nowe akcje, dzięki czemu ma otrzymać zastrzyk gotówki w wysokości 318 mln funtów. Oznacza to, że w krótkiej perspektywie firma pozyska aż 500 mln funtów.

Czytaj także: Koronawirus coraz większym zagrożeniem dla GP Chin

Stroll jest też właścicielem zespołu Racing Point w Formule 1 i wszystko wskazuje na to, że nadchodzący sezon będzie ostatnim, w którym będzie on startować pod taką nazwą. Już w roku 2021 ekipa miałaby rywalizować w F1 jako Aston Martin.

ZOBACZ WIDEO F1. Czy Robert Kubica ma szansę na udział w wyścigu w sezonie 2020? Ekspert rozwiewa wątpliwości

Firma w komunikacie poinformowała, że wykorzysta środki wpłacone przez Strolla na "poprawę płynności finansowej i opłacenie wzrostu produkcji modelu DBX, a także na poprawę wyników finansowych".

Dla Strolla istnieje jeszcze jeden scenariusz - mógłby on w niedalekiej przyszłości przejąć zespół Mercedesa, gdyby ten wycofał się z F1 po sezonie 2020. Wówczas to właśnie stajnia z Brackley zmieniłaby nazwę na Aston Martin, a Racing Point trafił na sprzedaż.

Czytaj także: Robert Kubica nie trafi do fabrycznego BMW

Aston Martin w tej chwili jest sponsorem tytularnym Red Bull Racing, za co rocznie płaci ok. 17-18 mln funtów. Umowa wygasa jednak wraz z końcem 2020 roku, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby już w kolejnej kampanii F1 tak nazywał się zespół Strolla.

Źródło artykułu: