F1. Romain Grosjean odchodzi z Haasa. To już oficjalna wiadomość

Romain Grosjean potwierdził w czwartkowy poranek, że sezon 2020 będzie dla niego ostatnim spędzonym w barwach Haasa. Francuz najprawdopodobniej po dekadzie pożegna się z Formułą 1. "Ostatni rozdział jest już zamknięty" - napisał Grosjean.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Romain Grosjean Materiały prasowe / Haas / Na zdjęciu: Romain Grosjean
Plotki dotyczące przyszłości Romaina Grosjeana w Formule 1 trwały od kilku miesięcy. Francuz już w dwóch poprzednich latach prezentował na tyle słabą formę, że był bliski utraty miejsca w Haasie. Za każdym razem Amerykanie dawali mu jednak kolejne szanse, licząc na jego doświadczenie i doceniając to, że jest on związany z ekipą od początku jej istnienia.

"Ostatni rozdział jest już zamknięty, książka skończona. Pracuję z Haasem od pierwszego dnia. Pięć lat, w trakcie których przeżyliśmy wzloty i upadki. Zdobyliśmy do tej pory 110 punktów w 92 wyścigach, ale ta podróż była tego warta. Wiele się nauczyłem, poprawiłem się jako kierowca. Stałem się też lepszym człowiekiem" - napisał w czwartkowy poranek Grosjean na Facebooku.

"Mam nadzieję, że pomogłem zespołowi na tyle, że stał się lepszy. To chyba mój największy powód do dumy. Większy niż szalone początki w roku 2016 czy czwarte miejsce w GP Austrii w roku 2018. Życzę zespołowi wszystkiego dobrego w przyszłości" - dodał francuski kierowca.

Szanse na pozostanie Grosjeana w F1 są zerowe. Francuz wprawdzie zapewniał pakiet sponsorski Haasowi w ostatnich latach, ale na rynku pojawiło się kilku kierowców, którzy również są w stanie zagwarantować wsparcie darczyńców.

Wiele wskazuje na to, że kolejnym etapem w karierze Grosjeana będą wyścigi długodystansowe WEC, do których w roku 2022 ma powrócić Peugeot. - Skontaktujemy się, bo to jest projekt, który mnie bardzo interesuje pod względem przyszłości - zapowiadał jeszcze kilka dni temu 34-latek.

Haas w sezonie 2021 ma dysponować zupełnie nowym składem kierowców, co oznacza też odejście z zespołu Kevina Magnussena. Duńczyk nie zabrał jednak jeszcze oficjalnie głosu ws. swojej przyszłości. Faworytami do startów w amerykańskiej ekipie w przyszłym roku są Nikita Mazepin oraz Mick Schumacher.

Grosjean zadebiutował w F1 w połowie sezonu 2009 w barwach Renault, ale po kilku miesiącach ponownie stracił w nim miejsce. Do stawki wrócił w roku 2012, po tym jak Renault zmieniło właściciela i przekształciło się w Lotusa. Punktował dla tej ekipy aż do końca sezonu 2015, po czym przeniósł się do Haasa.

Czytaj także:
Portugalia to czerwona strefa. Mimo to, wyścig F1 z kibicami
Russell może stracić miejsce w Williamsie. "To nie do pomyślenia"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW
Czy Romain Grosjean zasłużył na kolejną szansę w F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×