F1. Alfa Romeo już myśli o przyszłości. Ta decyzja nie pozostawia wątpliwości
Alfa Romeo nie zdobyła punktów w GP Bahrajnu, ale zaimponowała poprawą tempa względem sezonu 2020. Zespół przygotował już poprawki na kolejny wyścig F1, ale w Hinwil myślą już głównie o nowym bolidzie szykowanym na rok 2022.
- Przygotowaliśmy poprawki do bolidu na kolejny wyścig F1 na Imoli, ale one zostały stworzone dwa czy trzy tygodnie temu - zdradził "Auto Motor und Sport" Jan Monchaux, dyrektor techniczny Alfy Romeo.
Szwajcarzy podjęli już decyzję, by skupić się głównie na pracach nad bolidem na rok 2022. - Inżynierowie są już przenoszeni do nowego projektu. To musi nastąpić szybko, bo w przeciwnym razie inne zespoły zyskają nagle pięć sekund przewagi nad nami - dodał Monchaux.
W kolejnym sezonie F1 dojdzie bowiem do rewolucji technicznej. Bolidy zostaną zbudowane w oparciu o zupełnie nowe przepisy. W Alfie Romeo uznali, że z obecnej konstrukcji nie da się wycisnąć wiele więcej i lepiej skupić się na przyszłorocznej maszynie. Daje ona bowiem nadzieję na szybkie poprawienie pozycji stajni z Hinwil w F1.
- Dla nas bardzo ważne jest zbudowanie bolidu, który będzie konkurencyjny i pozbawiony wad, bez strat do reszty ekip. To daje nam też nadzieję na kolejne lata, bo dzięki takiej konstrukcji możemy rywalizować z innymi w środku stawki F1. Nie będziemy już musieli męczyć się na szarym końcu - podsumował Monchaux.
Czytaj także:
Robert Kubica wraca do rywalizacji
Na kierowcę F1 wylał się hejt