Max Verstappen odpowiada Lewisowi Hamiltonowi. Brytyjczyk podpadł dyrektorowi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
zdjęcie autora artykułu

Max Verstappen okazał się najszybszym kierowcą w sobotnim treningu F1 przed GP Arabii Saudyjskiej. Drugi Lewis Hamilton stracił niewiele do Holendra, a przed kwalifikacjami ogromną zagadkę stanowią opony i ich zachowanie.

W piątek na torze w Dżuddzie królował Lewis Hamilton, który pokazał, że ma chrapkę na wygraną w GP Arabii Saudyjskiej i objęcie prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1 na wyścig przed zakończeniem sezonu 2021. Jednak kierownictwo Red Bull Racing zapowiadało, że nie powiedziało ostatniego słowa.

Sobotni trening F1 długo nie wskazywał na to, by "czerwone byki" znalazły coś ekstra w swoich bolidach w piątkową noc. Ponownie to Hamilton kręcił rekordowe czasy. Co było imponujące w przypadku Brytyjczyka, najlepsze wyniki osiągał on na oponach z twardej mieszanki.

Max Verstappen, nawet korzystając z miękkich opon, nie był w stanie zbliżyć się do wyniku kierowcy Mercedesa. Dopiero w ostatnich minutach sesji treningowej Holender podkręcił tempo i wynik 1:28.100 dał mu pierwszą pozycję. Warto jednak pamiętać, że 24-latek korzystał z opon miękkich, podczas gdy Hamilton rekordowy wynik ustanowił na twardym ogumieniu.

ZOBACZ WIDEO: Rewolucja w F1. Robert Kubica mówi o tym, co nas czeka

Bazując na wynikach piątkowych i sobotniej sesji treningowych, wydaje się, że tor w Dżuddzie niweluje różnicę pomiędzy poszczególnymi mieszankami opon. Mówił o tym w piątek chociażby Verstappen, który miał problemy z odpowiednim zagrzaniem przedniego ogumienia w końcówce okrążenia.

W sobotnim treningu kolegom z toru nieco podpadł Hamilton. Brytyjczyk najpierw przeszkodził w jeździe Pierre'owi Gasly'emu. - Przecież jechał wolno po optymalnej linii. Nie wiem, co on robi - narzekał Francuz przez radio. Później kierowca Mercedesa utrudnił życie Nikicie Mazepinowi. Rosjanin musiał ratować się ucieczką na krawężnik. - Ludzie, ale czemu nie powiedzieliście mi, że on nadjeżdża? - pytał 36-latek przez radio.

Dyrektor wyścigowy F1 Michael Masi poinformował, że porozmawia z sędziami i funkcyjnymi o incydencie Hamilton-Mazepin. Funkcyjni we wskazanym miejscu nie machali bowiem flagami, przez co kierowcy nie byli świadomi sytuacji na torze.

F1 - GP Arabii Saudyjskiej - 3. trening - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1Max VerstappenRed Bull Racing1:28.100
2Lewis HamiltonMercedes+0.214
3Sergio PerezRed Bull Racing+0.529
4Yuki TsunodaAlpha Tauri+0.541
5Pierre GaslyAlpha Tauri+0.615
6Valtteri BottasMercedes+0.919
7Charles LeclercFerrari+1.001
8Carlos SainzFerrari+1.049
9Esteban OconAlpine+1.077
10Lando NorrisMcLaren+1.200
11Fernando AlonsoAlpine+1.318
12Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1.490
13Kimi RaikkonenAlfa Romeo+1.589
14Daniel RicciardoMcLaren+1.617
15Lance StrollAston Martin+1.930
16George RussellWilliams+1.934
17Sebastian VettelAston Martin+2.196
18Nicholas LatifiWilliams+2.266
19Mick SchumacherHaas+2.833
20Nikita MazepinHaas+2.879

Czytaj także: Głośna afera w F1. Szef Mercedesa przeprasza Jak doszło do okropnego wypadku w F1? To nagranie mrozi krew w żyłach

Źródło artykułu: