F1: 1000. wyścig w historii. Momenty, które wstrząsnęły królową motorsportu

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Dominacja Lewisa Hamiltona

Tak jak przed laty szokowały kolejne zwycięstwa Michaela Schumachera, tak teraz swój najlepszy okres przeżywa Lewis Hamilton. Brytyjczyk jest na dobrej drodze, by wymazać z kart historii wszelkie rekordy należące do Niemca.

Hamilton w tej chwili posiada już pięć tytułów mistrzowskich, więc potrzebuje jeszcze dwóch, by wyrównać osiągnięcie Niemca. Prześcignął go już w kwestii zdobytych pole position. Brytyjczyk ma już ich 84, podczas gdy licznik przy "Schumim" zatrzymał się na 68.

Obecny kierowca Mercedesa ma jeszcze do "poprawienia" rekord wygranych wyścigów. Hamilton jako pierwszy mijał linię mety 74 razy. Schumacher - 91.

I podobnie jak to miało miejsce w przypadku Schumachera i Ferrari, brytyjski kierowca ma szereg krytyków, którzy wskazują na to, że kolejne zwycięstwa to głównie zasługa dominującego w stawce samochodu Mercedesa.

Który z tych momentów uważasz za kluczowy dla historii F1?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Motorowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • k73 Zgłoś komentarz
    Śmierć Senny to był dramat. Źle zespawany drążek kierownicy. Ta tragedia przyczyniła się także do radykalnej poprawy bezpieczeństwa bolidów. To jest z kolei to czego dotąd brakuje w
    Czytaj całość
    Stanach, gdzie tragiczne wypadki wielkich zawodników (Dale Earnhard - Nascar, czy Greg Moore - Indy Car) niewiele w tym zakresie zmieniły.
    • Wojtek Szabała Zgłoś komentarz
      Dominacja Mercedesa, nie Hamiltona, jest moim zdaniem kluczowa. Zespół z przeszłością, z którą nie chciałby mieć nic wspólnego, pracuje nad hybrydami od 2007 i to nie do końca
      Czytaj całość
      legalnie, tylko po to, żeby zatrudnić świetnego kierowcę do rewelacyjnego bolidu, w którym każdy odniósłby sukces i po to żeby być najbardziej dominującym zespołem, co jest równoznaczne z powolnym niszczeniem tego sportu