"Mam 25 lat". Opowiedziała, co zaoferowali jej w samolocie
Siedmiokrotna medalistka olimpijska przeżyła niecodzienną sytuację w samolocie lecącym z Waszyngtonu do Teksasu. Stewardessa pomyliła ją z... dzieckiem.
Słynna sportsmenka, która mierzy zaledwie 1,42 m, po wejściu na pokład została wzięta przez stewardessę za małą dziewczynkę!
"Nie! Stewardessa próbująca dać mi kolorowankę, kiedy jestem na pokładzie... Powiedziałem: 'Nie, ja mam 25 lat" - zdradziła Biles we wpisie na InstaStories, dodając - jako komentarz - wymowne selfie (patrz poniżej).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci PolskiCzterokrotna mistrzyni olimpijska leciała z Waszyngtonu do swojego rodzinnego stanu Teksas. Jak dodała, po incydencie z kolorowanką, inny członek załogi dostarczył jej napój alkoholowy, ale wcześniej zapytał, czy na pewno jest w wieku uprawniającym do spożywania alkoholu.
Biles w Waszyngtonie otrzymała Prezydencki Medal Wolności. Kiedy prezydent Biden umieścił medal na jej szyi podczas ceremonii w Białym Domu zażartował, że będzie musiała znaleźć miejsce na nowy "krążek" wśród swoich 32 medali IO i mistrzostw świata.