Hit w grodzie Grzegorza - Aksam Unia Oświęcim przed meczem Ciarko KH Sanok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po jednostronnym spotkaniu z Akuną Naprzodem Janów oświęcimian czeka poważny sprawdzian. W grodzie Grzegorza dojdzie do jednego z dwóch hitów 12. kolejki PLH. Wicelider rozgrywek - Aksam Unia Oświęcim podejmie mierzące w medal Ciarko KH Sanok.

Oświęcimianie łatwo poradzili sobie z janowskim Naprzodem. Od samego początku narzucili janowianom swój styl gry i już praktycznie w pierwszej tercji przesądzili o losach meczu, zdobywając pięć bramek. Później kontrolowali przebieg meczu i starali się oszczędzać siły. Trener zdecydował się dać odpocząć w trzeciej tercji Waldemarowi Klisiakowi i Adrianowi Kowalówce. - Mecz z Naprzodem był dla nas przetarciem przed ciężkim sprawdzianem w Sanoku - stwierdził b>Ladislav Spisiak. - Dobrze graliśmy w pierwszej odsłonie, a w dwóch kolejnych powinniśmy strzelić kilka bramek więcej. Wtedy byłbym naprawdę zadowolony.

Na wyróżnienie zasłużył Tomasz Połącarz, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Podobnym wyczynem popisał się Mariusz Jakubik, a w nagrodę został przez trenerów zwolniony z pomeczowego truchtania.

Sanoczanie przegrali w piątek ze Stoczniowcem Gdańsk 2:3. Na dodatek będą chcieli zrewanżować się oświęcimianom za wysoką porażkę 1:5 z pierwszej rundy. - Sanok to trudny rywal, ale to my jesteśmy wiceliderem - przyznał Tomasz Połącarz. - Kadrowo jesteśmy silniejsi. Mamy lepszego bramkarza i lepszy atak. W mojej ocenie obrona jest na podobnym poziomie. Atutem Sanoka będzie na pewno własna hala - dodał z kolei Peter Gallo.

Na spotkanie z Sanokiem oświęcimianie przygotowali kilka nowych wariantów gry. - Przede wszystkim zmianie uległ schemat rozgrywania przewag - wyjaśnił Ladislav Spisiak. - Gramy szybciej krążkiem i oddajemy zdecydowanie więcej strzałów. Pierwsze efekty były widoczne już podczas spotkania z Naprzodem. Powinno być jeszcze lepiej - dodał opiekun gości, który jest zadowolony z tego, że do składu wracają Lukas Riha i Robert Krajci. - Z nimi jesteśmy zdecydowanie silniejsi.

Niedzielny mecz poprowadzi Grzegorz Dzięciołowski. Na liniach pomagać mu będą Marcin Młynarski i Piotr Madeksza. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00

Źródło artykułu: