Pojedynek sąsiadów w tabeli - zapowiedź meczu GKS Tychy - Aksam Unia Oświęcim

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po wyjazdowym meczu w Gdańsku, w którym hokeiści GKS-u wygrali dopiero w dogrywce, kibiców w Tychach czeka kolejne spotkanie na tyskiej tafli. Tym razem do Tychów przyjeżdża zespół Aksam Unii Oświęcim. Będzie to ostatni mecz PLH w tym roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Po dwóch przegranych meczach na własnej tafli, z MMKS Podhale oraz z Zagłębiem Sosnowiec, hokeiści GKSu pokonali w piątek drużynę Stoczniowca Gdańsk. Nie jest to jednak optymistyczna wiadomość dla kibiców GKSu przed meczem z wiceliderem tabeli PLH, zwłaszcza, że tyszanie zdobyli w tym spotkaniu tylko dwa punkty. Hokeiści obu zespołów spotkali się już w tym sezonie dwa razy. Pierwszy mecz tych drużyn, który był rozgrywany w Tychach, zakończył się zwycięstwem gospodarzy (2:1). Natomiast drugie spotkanie, które rozgrywane było 29 października w Oświęcimiu, do tej pory nie zostało dokończone. Zespoły te są sąsiadami w ligowej tabeli, GKS zajmuje trzecie miejsce, natomiast Unia Oświęcim jest wiceliderem tabeli PLH. Wszystkie pojedynki tyskiego GKSu z oświęcimską Unią wzbudzają duże emocje wśród kibiców obu drużyn. W drużynie z Oświęcimia w dobrej formie strzeleckiej jest Marcin Jaros, który powrócił do klubu po występach w Zagłębiu Sosnowiec. Również pozostali napastnicy drużyny trenera Ladislava Spisiaka są w dobrej dyspozycji i z całą pewnością będą chcieli pokonać tyskiego bramkarza. Tyszanie mocno osłabieni brakiem podstawowego bramkarza, Arkadiusza Sobeckiego, będą musieli mocno się postarać, aby zdobyć w tym spotkaniu komplet punktów.

Napastnik Aksam Unii Oświęcim, Marek Modrzejewski liczy na zwycięstwo swojej drużyny nad GKSem Tychy: - Po przegranym meczu z Cracovią pozostaje lekki niedosyt, zwłaszcza, że mogliśmy wygrać to spotkanie. Niestety taki jest sport. Na pewno na mecz z GKSem wyjdziemy na lód w stu procentach skoncentrowani. Będziemy robić wszystko, aby to spotkanie wygrać i odskoczyć od Tychów w tabeli. Mecz ten będzie na pewno szybki, twardy i zacięty. Spotkania z Tychami zawsze dostarczały kibicom wielu emocji. Ten mecz wygra drużyna, która będzie lepiej dysponowana w jutrzejszym dniu - powiedział dwudziestosześcioletni napastnik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Tyszanie również zamierzają zdobyć komplet punktów w tym spotkaniu: - Po nie najlepszych meczach u siebie z MMKS-em Nowy Targ i Zagłębiem Sosnowiec chcemy zaprezentować dobry poziom i wygrać mecz z Unią. Musimy wygrać to spotkanie tym bardziej, że możemy ich wyprzedzić w tabeli. Oświęcim w tym sezonie wzmocnił kilkoma dobrymi zawodnikami, dlatego też w tym spotkaniu o zwycięstwo może być bardzo ciężko. Rozgrywamy jednak mecz na naszym terenie i z pomocą kibiców liczymy na trzy punkty - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl napastnik GKSu, Radosław Galant.

Spotkanie GKS-u Tychy z Aksam Unią Oświęcim zapowiada się na hit 24. kolejki PLH. Emocji w tym spotkaniu z pewnością nie zabraknie. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na ostatni w tym roku mecz PLH na tyskim lodowisku.

GKS Tychy - Aksam Unia Oświęcim / ndz 05.12.2010 godz. 17:00

Źródło artykułu: