Bez Klisiaka i Jarosa na Zagłębie - zapowiedź meczu Aksam Unia Oświęcim - Zagłębie Sosnowiec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po Świętach, Pucharze Polski i Sylwestrze oświęcimianie wracają na ligowe salony. We wtorek podejmą na własnym lodzie Zagłębie Sosnowiec. - <i>Do decydującej play-off pozostało już mało czasu, dlatego nie możemy sobie pozwolić na żadną wpadkę</i> - mówi Ladislav Spisiak, trener "biało-niebieskich".

Sosnowiczanie mają w tym sezonie ogromne problemy organizacyjno-finansowe. 4 stycznia mija termin wpłacenia przez nich ostatniej raty wpisowego za występy w PLH. Jeśli zarząd klubu nie ureguluje zaległości, Krzysztof Podsiadło nie będzie mógł skorzystać z usług Rafała Twardego, Martina Voznika, Jarosława Dołęgi, Rafała Cychowskiego i Łukasza Kulika, którzy dołączyli do zespołu przed rozpoczęciem sezonu.

Wtorkowy rywal "Unitów" z 28 punktami zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. Z Aksam Unią Oświęcim zmierzyli się dwa razy, dwukrotnie przegrali (1:3 i 2:5).

- Zagłębie może nie jest drużyną z ligowej czołówki, ale doskonale wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji. Znamy naszą siłę, ale doceniamy też rywali - twierdzi Ladislav Spisiak.

W szeregach oświęcimian zabraknie Waldemara Klisiaka i Marcina Jarosa. - Waldek kolejny raz w tym sezonie ma problemy z kręgosłupem, a Marcin zmaga się z zapaleniem płuc - wyjaśnia opiekun oświęcimian.

Brak doświadczonego Klisiaka i bramkostrzelnego Jarosa na pewno będzie odczuwalny. - Nie da się ukryć, że obaj wnoszą wiele do naszej gry. Mam jednak nadzieję, że zostaną godnie zastąpieni - kończy trener.

Spotkanie poprowadzi Maciej Pachucki. Na liniach pomagać mu będą Leszek Kubiszewski i Jacek Bernacki. Mecz zaplanowano na godzinę 18.00.

Źródło artykułu: