KHL: Zapowiedź "czystki" w Dinamie Ryga, Ufa bez trenera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zakończył się już zasadniczy sezon Kontynentalnej Ligi Hokejowej. Po 1/8 finału play off KHL w niektórych klubach dochodzi do pierwszych roszad kadrowych. Włodarze Dinama Ryga rozstają się z niektórymi zagranicznymi zawodnikami. Z pracy w Ufie zrezygnował natomiast Siergiej Michalew.

W tym artykule dowiesz się o:

Dinamo Ryga zapowiada "czystki"

Zespół Dinamo Ryga w sezonie zasadniczym Kontynentalnej Ligi Hokejowej zajął 10. miejsce. Drużyna ze stolicy Łotwy w 1/8 finału play off KHL nie sprostała Dynamu Moskwa. Rozdrażnieni taką sytuacją włodarze Dinama postanowili rozstać się z niektórymi obcokrajowcami. Jak twierdzą media w Rosji i na Łotwie, w przyszłym sezonie w klubie z Rygi nie wystąpią Matt Ellison (w przeszłości występował w Philadelphia Flyers), Filip Novák (były hokeista Columbus Blue Jackets) oraz Marcel Hossa (znany przede wszystkim z gry w New York Rangers).

- Rozgrywki play off pokazały, że niektórzy z zawodników zawiedli nas. Nie będę ukrywał, iż nie jestem zadowolony z Ellisona. Liderzy drużyny tak nie grają - powiedział portalowi Delfi prezydent łotewskiego klubu, Viesturs Koziols.

Decyzja w sprawie Marcela Hossy jest nieco zaskakująca. Warto wspomnieć, iż Słowak był najskuteczniejszym hokeistą klubu ze stolicy Łotwy. W zasadniczym sezonie KHL zagrał on w 52 meczach, w których zdobył 22 gole i zaliczył 23 asysty. Ponadto w play off w 3 spotkaniach dwukrotnie umieścił krążek w siatce.

Trener Saławatu Ufa podał się do dymisji

Klub Saławat Jułajew Ufa już w 1/8 finału play off KHL musiał uznać wyższość Awangardu Omsk. W tej sytuacji z drużyną z Baszkirii zdecydował się pożegnać trener Siergiej Michalew. Działacze wyrazili zgodę na rozstanie się ze szkoleniowcem.

- Jeśli chodzi o cały sezon, zanotowaliśmy umiarkowany sukces. Odnieść zwycięstwo w części zasadniczej rozgrywek, z całą pewnością nie jest to mało. Ponadto do meczów play off przystąpiliśmy po czterech, ciężkich spotkaniach na wyjeździe i nie mieliśmy praktycznie ani chwili oddechu. Natomiast nasz rywal cztery dni odpoczywał - powiedział Michalew w wywiadzie dla Radia Majak.

Źródło artykułu: