PZHL będzie negocjował z reprezentantami wypłatę zaległych pieniędzy
Polski Związek Hokeja na Lodzie zalega zawodnikom pieniądze za wypłaty. W najbliższych dniach mają się rozpocząć negocjacje między stronami.
Hokeiści nie chcą nagłaśniać sprawy ze względu na dobrą współpracę ze związkiem we wcześniejszych miesiącach. Centrala, jak się dowiadujemy, nie płaci zawodnikom i przedstawicielom sztabu.
Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to nowa sytuacja. Związek z czasem spłaca stare zaległości, ale tworzą się nowe. Co istotne, tzw. dniówki, czyli wypłaty dla zawodników za uczestniczenie w zgrupowaniach kadry, nie mogą być regulowane z pieniędzy ministerstwa, a jedynie ze środków własnych. I tu jest kłopot, bo związek ma poważny problem ze stałymi sponsorami. Specjaliści podkreślają, że trudności stworzył poprzedni prezes Piotr Hałasik, który spodziewał się sponsora i podniósł dniówki. Obecny zarząd nie potrafił spełnić tych obietnic.
Zresztą trudna sytuacja hokejowej centrali nie jest tajemnicą. W listopadzie związek musiał zrezygnować z wynajmowania siedziby znajdującej się przy ulicy Bitwy Warszawskiej. Nieoficjalnie mówiono o eksmisji z powodu zaległości. Prezes związku, Dawid Chwałka, zapewniał jednak, że po prostu związkowi skończyła się umowa, a nowe wymagania właściciela nieruchomości były zbyt wygórowane.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: piłkarski cud? III-ligowiec ograł Manchester City! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]