Nieprawdopodobne, co stało się w biegu Polki. Już jest nagranie
Kiedy przejmowała pałeczkę sztafetową podczas igrzysk europejskich (i zarazem Drużynowych Mistrzostw Europy) była na szóstym miejscu i miała 11 metrów straty do prowadzącej rywalki. Pokazała jednak, że w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych.
Nie byłoby jednak tego sukcesu, gdyby nie fantastyczny bieg Kaczmarek na ostatniej zmianie. Nasza zawodniczka przejęła pałeczkę dopiero na szóstej pozycji i miała aż 11 metrów straty do Włoszki (która była w tym momencie liderką). Mimo to potrafiła wyprzedzić całą stawkę i wbiec na linię mety ze sporą przewagą.
Zobacz ostatnie metry szalonego biegu Polki.
- Natalia Kaczmarek jak kiedyś Irena Szewińska daje nam zwycięstwo - krzyczał do mikrofonu dziennikarz TVP, Przemysław Babiarz.
- Ależ to jest piękne mieć jednego jokera w rękawie - dodał Sebastian Chmara, który współkomentował ten bieg na antenie TVP.
Dodajmy, że reprezentacja Polski zajęła również drugie miejsce w klasyfikacji końcowej Drużynowych Mistrzostw Europy. Przegraliśmy z Włochami, ale wyprzedziliśmy Niemców. Tak wyglądało podium tych prestiżowych zawodów.
Czytaj także: Niesamowity bieg Natalii Kaczmarek. "Lubię gonić rywalki" >> Czytaj także: Ewa Swoboda tylko spojrzała na koleżankę. "Powiedziałam jej, że to lubię" >> ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"