"Mądra decyzja". O czym napisał nowy minister sportu?

We wtorek odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Po jego zakończeniu głos zabrał nowy minister sportu, który podziękował za podjęcie ważnej decyzji. Co miał na myśli Sławomir Nitras?

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
Sławomir Nitras PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Sławomir Nitras
Wirtualna Polska jako pierwsza dotarła do informacji, że na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Polskiego Komitetu Olimpijskiego miało dojść do zmiany statutu (więcej tutaj). W praktyce oznaczało to wydłużenie kadencji prezesa PKOl z czterech do ośmiu lat.

Skorzystałby oczywiście na tym Radosław Piesiewicz, bowiem nowe przepisy miały objąć również urzędującego prezesa PKOl. Znalazł się w nich zapis o kadencji, która kończy się 31 października 2032 roku.

Zdaniem sekretarza generalnego PKOl, Marka Pałusa, takie zmiany w statucie były niczym innym jak dostosowaniem kadencyjności do tej, która obowiązuje w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Pierwsza kadencja prezesa MKOl trwa bowiem osiem lat.

Taka argumentacja nie wszystkim się spodobała. Posłanka Koalicji Obywatelskiej oraz członkini sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki, Jagna Marczułajtis-Walczak, twierdziła, że jest to sposób na zabetonowanie władzy. Przeciwny temu był również nowy minister sportu Sławomir Nitras.

"Dziękuję delegatom na Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie PKOl za mądrą decyzję. Sprzeczna z Kartą Olimpijską próba wydłużenia kadencji władz stawiała PKOl w wątpliwej prawnie sytuacji. Skupmy się na przygotowaniach do IO w Paryżu. Ze swojej strony deklaruję wszelką możliwą pomoc" - napisał minister sportu na platformie X.

Na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu PKOl podjęto więc decyzję o zablokowaniu próby wprowadzenia zmian w statucie. Tym samym kadencja prezesa PKOl zakończy się po czterech latach. W przypadku Piesiewicza, który został wybrany kilka miesięcy temu, będzie to kwiecień 2027 roku.

Czytaj także:
Nie podaje ręki Rosjankom. Jasna deklaracja ukraińskiej tenisistki
Murray wskazał ulubionego piłkarza z czasów młodości. "Absolutny geniusz"

ZOBACZ WIDEO: "Coraz trudniej". Pokazała, jak trenuje w ciąży
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×