Jeśli nie Doleżal, to kto? Polak wśród potencjalnych kandydatów na trenera skoczków

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Michal Doleżal
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Michal Doleżal
zdjęcie autora artykułu

Nie wiadomo, czy brąz Kubackiego na IO Pekin 2022 przekona działaczy PZN do podpisania nowej umowy z Michalem Doleżalem. Przygotowaliśmy zatem listę potencjalnych kandydatów na trenera Polaków, gdyby po sezonie zakończono współpracę z Czechem.

Co po sezonie?

Od sześciu lat Michal Doleżal pracuje z polskimi skoczkami. Przez trzy lata był jednym z głównych asystentów Stefana Horngachera, a później otrzymał możliwość samodzielnego poprowadzenia zespołu.

Przez trzy sezony Czech osiągnął wiele z polskimi skoczkami: Piotr Żyła został mistrzem świata, Dawid Kubacki i Kamil Stoch wygrali Turniej Czterech Skoczni, Kubacki został też brązowym medalistą igrzysk olimpijskich. Z MŚ w lotach i klasycznych MŚ drużyna przywiozła też brązowe medale.

Obecny sezon, mimo brązu Kubackiego na igrzyskach oraz 6. i 4. lokaty Stocha, nie jest dla polskich skoczków udany. Przed zmaganiami w Chinach przeżywali ogromny kryzys, dlatego mimo medalu, na razie nie wiadomo, czy PZN będzie chciał podpisać nową umowę z Doleżalem. Obecny kontrakt Czecha kończy się po tym sezonie.

Działacze PZN nie chcą na razie komentować, kto ewentualnie może przejąć kadrę skoczków. My przygotowaliśmy jednak zestawienie kilku trenerów, którzy potencjalnie mogą być brani pod uwagę. Wśród nich jest jeden Polak.

Mika Kojonkoski 

Trenerska legenda skoków narciarskich. Za jego kadencji Austriacy, Finowie, a potem Norwegowie świętowali wielkie sukcesy. Przez ostatnie lata pracowała w Chinach, próbując od podstaw zbudować tamtejszej skoki. W Azji furory nie zrobił, ale w Europie nadal jego nazwisko wywołuje duży respekt.

Wielu kibiców marzy o tym, by Kojonkoski przejął polskich skoczków. On sam zamierza wrócić do pracy na Starym Kontynencie.  Spekuluje się, że być może obejmie walczącą od lat z kryzysem kadrę Finlandii. A Polska? Na razie Kojonkoski nie zabrał głosu w tej sprawie.

Jego nazwisko działa jak magnes, ale jest mały znak zapytania. Kojonkoski od wielu lat nie pracował z czołową kadrą w skokach. Był poza wyścigiem technologicznym, który zrewolucjonizował skoki narciarskie. Czy zatem odnalazłby się w wojnie na kombinezony i inne nowinki w sprzęcie?

ZOBACZ WIDEO: Świetne igrzyska w wykonaniu Stocha. "Do medalu mało brakowało"

Alexander Pointner

Zbudował austriacki dream-team. Za jego kadencji na światowych skoczniach robili co chcieli tacy skoczkowie jak Thomas Morgenstern czy Gregor Schlierenzauer.

Po zakończeniu pracy z Austriakami współpracował z Vladimirem Zografskim, ale wielkich efektów z tego nie było. Obecnie nie jest związany kontraktem z żadną federacją.

Nazwisko Pointnera jako kandydata na trenera polskich skoczków przebijało się w mediach już trzy lata temu. Jedno jest pewne - gdyby Austriak dostał szansę od działaczy, do kadry wróciłyby rządy twardej ręki, jakie wprowadził podczas swojej kadencji Stefan Horngacher.

Werner Schuster

Skoro jesteśmy już przy austriackich trenerach, to nie można zapominać o Schusterze, który z powodzeniem prowadził niemiecką kadrę, zanim objął ją Stefan Horngacher.

Lista sukcesów Schustera z Niemcami jest długa, a na jej szczycie są przede wszystkim MŚ 2019 w Innsbrucku podczas których podopieczni Austriaka robili co chcieli. Na dużej skoczni wygrał Geiger przed Eisenbichlerem, a w drużynie Niemcy pewnie wywalczyli złoto.

Sprowadzenie Schustera będzie jednak bardzo trudne. Zdaniem dziennikarzy portalu sport.pl, Austriak nie kwapi się do powrotu do pracy trenerskiej z jakąkolwiek kadrą skoczków. Skupia się na życiu prywatnym.

Rony Hornschuh 

Gdy z polskiej kadry odchodził Stefan Horngacher, Niemiec był jednym z faworytów do przejęcia reprezentacji po Austriaku. Toczyły się rozmowy z PZN, ale ostatecznie Hornschuh nie zdecydował się na polską kadrę i wybrał spokojniejszą, bez takiej presji, dalszą pracę ze Szwajcarami.

Przyniosło to efekty, bo w tym kraju skoki to już nie tylko Simon Ammann. W tym sezonie w czołowej dziesiątce Pucharu Świata jest Killian Peier, a kilka dobrych skoków potrafił też zaprezentować Gregor Deschwanden.

Hornschuh to ciekawe nazwisko na rynku trenerskim, ale skoro raz nie zdecydował się przyjąć oferty, to pytanie czy PZN będzie skłonny drugi raz zaproponować pracę Niemcowi.

PAP/Grzegorz Momot
PAP/Grzegorz Momot

Maciej Maciusiak 

I na koniec polski kandydat. Na początku sezonu, w Wiśle, zapytaliśmy Rafała Kota, czy widzi polskiego trenera, który byłby gotowy do przejęcia polskiej kadry w kolejnych latach.

Były fizjoterapeuta polskiej kadry skoczków nie wahał się i wskazał na Macieja Maciusiaka. Nazwiska tego trenera, obecnie asystenta Michala Doleżala, polskim kibicom przedstawiać nie trzeba. Od wielu lat wykonuje ogromną pracę.

Jeszcze przed kadencją Horngachera, wyciągnął z potężnego kryzysu Macieja Kota i Dawida Kubackiego. Później odbudował Andrzeja Stękałę, gdy ten był o krok od zakończenia kariery. Dał się poznać jako trener bardzo dobrze pracujący z młodymi skoczkami.

Jeśli PZN zdecyduje się na zmianę trenera polskich skoczków po sezonie, to Maciej Maciusiak na pewno będzie brany pod uwagę przez działaczy.

Czytaj także: Stoch blisko podium. Do pełni szczęścia brakuje mu jednej rzeczy Polska ma kilka nowych talentów w skokach! Forma jednego z nich ostatnio wystrzeliła

Źródło artykułu:
Kto powinien być trenerem polskich skoczków w kolejnym sezonie?
Michal Doleżal
Mika Kojonkoski
Alexander Pointner
Werner Schuster
Rony Hornschuh
Maciej Maciusiak
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
avatar
zybix
18.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zastanawia mnie skąd te 9% dla Doleżala, który dobił polskie skoki. 1 brązowy medal na IO to kompletne dno. Gdyby to był medal w innej konkurencji to chwała mu za to ale w skokach? Jedynej konk Czytaj całość
avatar
Soeth
18.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Michał Kojonkowski.  
avatar
Dziadek z wiochy
18.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego nie Michniewicz? Facet ma dojścia wszędzie, nawet do fryzjera.  
avatar
zbych22
18.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łożyński jak zwykle jedzie po bandzie - "Przygotowaliśmy zatem listę potencjalnych kandydatów na trenera Polaków" - to ilu Łożyńskich przygotowywało listę? Szymon i jego rodzina, bl Czytaj całość
avatar
panisko
18.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Obatel . Tylko on