Zbigniew Bródka przed ostatnim startem w karierze. Prosi tylko o jedno
W sobotę Zbigniewa Bródkę czeka ostatni start w karierze. Polak wystąpi w półfinale biegu masowego panczenistów podczas igrzysk olimpijskich Pekin 2022. Przed rozpoczęciem rywalizacji Bródka poprosił kibiców o jedno.
Polak w Pekinie miał wystartować w dwóch konkurencjach. Z wyścigu na 1500 metrów wyeliminowała go kontuzja, ale jest gotowy do startu w biegu masowym. W nim w tym roku zajął miejsce na podium Pucharu Świata w Tomaszowie Mazowieckim. Zawody rozegrane zostaną w sobotę.
Bródka z okazji ostatniego startu w karierze dodał post na Facebooku, w którym nie brakuje wspomnień sprzed lat.
ZOBACZ WIDEO: Historyczny wynik polskich saneczkarzy. "Cieszy nas ładna jazda, czyste przejazdy""Od Pekinu do Pekinu mogę dziś napisać, historia zatoczyła koło, ponieważ moja przygoda z zawodami mistrzowskimi zaczęła się właśnie tutaj w 2004r. na Mistrzostwach Świata Juniorów w short tracku i zakończy się w Pekinie na Igrzyskach Olimpijskich w 2022r. Dorosła, bo osiemnastoletnia kariera na najwyższym poziomie w trakcie której zdobyłem to co najważniejsze czyli złoto olimpijskie ale na podsumowanie będzie jeszcze czas" - napisał Bródka.
To, że jest gotowy do startu to zasługa fizjoterapeutki Magdaleny Trzaskowskiej, której podziękował za to, że pomogła mu w wyleczeniu kontuzji. Bródka przed startem w biegu masowym poprosił kibiców tylko o jedno.
"Proszę Was jedynie abyście trzymali mocno za mnie kciuki a ja dam z siebie jak zawsze wszystko" - dodał Bródka.
Start Polaka zaplanowany jest na sobotę 19 lutego o godzinie 8:00 czasu polskiego.
Czytaj także:
Komentator już krzyczał o medalu Polaka. I wtedy wydarzyło się to
Piękny wyczyn policjanta-olimpijczyka. Uratował życie niepełnosprawnemu