"Martwi mnie ta sytuacja". Nitras apeluje
Obejmując tekę ministra sportu i turystyki, Sławomir Nitras zadeklarował realizację kilku zadań. Jednym z nich jest większa dostępność do obiektów sportowych dla dzieci i młodzieży. W poniedziałek szef resortu wystąpił z kolejnym ważnym apelem.
- Otwórzmy boiska, sale sportowe dla młodzieży po zajęciach lekcyjnych. Zdejmijmy kłódki z tych wszystkich boisk, które w weekendy, popołudniami na tych płotach wiszą. Obiekty sportowe nie należą tylko i wyłącznie do szkół, ale należą do społeczności lokalnej i powinny nam służyć - powiedział Nitras podczas pobytu w Mierzynie.
W poniedziałek minister Nitras gościł w województwie zachodniopomorskim. Promował tam programy "Aktywna Szkoła" i "Aktywna Szkoła - zakup sprzętu sportowego". na które rząd chce przeznaczyć tylko w 2024 roku 335 mln złotych. Jak przekazał, na tym obszarze zgłosiło się już ponad 40 gmin.
ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniuMinister sportu i turystyki bardzo chce, aby jak najwięcej szkół przystąpiło do tych programów. Umożliwią one zakup niezbędnego sprzętu sportowego. Ponadto przekazane zostaną środki na rzecz trenerów, instruktorów i nauczycieli wychowania fizycznego, którzy będą prowadzili zajęcia z młodzieżą popołudniami i w weekendy.
- Mnie martwi sytuacja, kiedy przejeżdżam w sobotę przedpołudniem obok szkoły i tam nie ma żadnych zajęć, kiedy obiekt jest zamknięty, kiedy szkoła jest zamknięta i ani komercyjnie, ani niekomercyjnie nikt tam zajęć nie może prowadzić - wyznał Nitras.
Szef resortu zaapelował również do mieszkańców, aby ci interweniowali w samorządach ws. zamykanych obiektów sportowych. Celem programu "Aktywna Szkoła" jest bowiem nie tylko propagowanie sportu wśród dzieci i młodzieży, ale także wśród całych rodzin.
Czytaj także:
Iga Świątek była gwiazdą reprezentacji. Tak przedstawia się najnowszy ranking
Roszady w światowej czołówce. Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza