Snooker: Kolejne sensacje w mistrzostwach świata!

Wielkich sensacji w tegorocznej edycji mistrzostw świata w snookerze wciąż bez końca. Bo chociaż to, że w finałowej czwórce znajduje się nazwisko Neila Robertsona nikogo dziwić nie może, to awans do półfinału najważniejszej imprezy Graeme'a Dotta można zaliczyć do niezwykle szerokiego grona niespodzianek.

Maciej Mikołajczyk
Maciej Mikołajczyk

"Kangur" w jednej czwartej bez najmniejszych problemów uporał się z pogromcą obrońcy tytułu, jak i zdecydowanym liderem światowego rankingu Johna Higginsa - Stevem Davisem. 52-letni Brytyjczyk grał zdecydowanie gorzej, często pokazując, że jego poprzednie spotkania były dla niego bardzo męczące. Ostatecznie doświadczony i nazywany przez wielu znakomitym strategiem Davis zdołał w meczu z Australijczykiem zwyciężyć tylko w pięciu partiach. Popularny "Robbo" w kolejnej części drabinki zmierzy się z lepszym w jak na razie wyrównanym starciu Allistera Cartera z Shaunem Murphym. Warto zaznaczyć, że Davis w pierwszej rundzie z kwitkiem odesłał Marka Kinga.

Poza tym wspomniany Murphy nieoczekiwanie rezultatem 13:10 wygrał z solidnie prezentującym się w ostatnim czasie Chińczykiem Dingem Junhuiem. W środę natomiast z zawodami w hali w Crucible pożegnał się faworyzowany Mark Allen mimo iż prowadził on w rywalizacji z czekającym na Ronniego O'Sullivana albo Marka Selbiego Dottem 12:10.

Wyniki ćwierćfinałów MŚ 2010 w snookerze:

Mark Allen 12 - 13 Graeme Dott

Neil Robertson 13 - 5 Steve Davis

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×