Tigers wreszcie wygrali

Detroit Tigers długo czekali na pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Potrzebowali na to aż osiem spotkań. Mimo tego zwycięstwa ich bilans 1-7 jest wciąż najgorszy w lidze.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Seria z Bostonem miała być kolejną serią przegranych meczy. Po wczorajszej potyczce obu teamów wydawało się, że rzeczywiście tak będzie. Dzisiejszy mecz na Fenway Park również zaczął się od mocnego uderzenia Red Sox. Po trzech in. było 2:0 i zapowiadała się kolejna ciężka noc dla "Tygrysów". W 4 inningu Jon Lester zaczął miotać gorzej i w tej części gry przyjezdni zdobyli 4 runs. Tym razem nie roztrwonili tej przewagi ale budowali ją do końca meczu wygrywając 7:2. Decyzję zwycięstwa otrzymał po świetnym meczu Jeremy Bonderman, który przez 5 inningów oddał rywalom tylko jeden punkt.

W najciekawszym meczu tej nocy potrzebnych było aż 15 inningów aby wyłonić zwycięzcę konfrontacji Pittsburgh Pirates z Chicago Cubs. W 8. inningu Cubs objęli prowadzenie 2:0 po RBI Aramisa Ramireza oraz Reed'a Johnson'a. "Piraci" odpowiedzieli równie szybko i dzięki punktowi zdobytemu przez Jason'a Bay doprowadzili do dogrywki. Remis otrzymywał się aż do 14 in., kiedy to przyjezdnych na prowadzenie home runem wyprowadził kolejny raz Ramirez. Radość gości nie trwała jednak długo, gdyż za moment Adam LaRoche odpowiedział dokładnie tym samym. Potrzebna była czwarta zmiana i tym razem po ciosie rezerwowego Felix'a Pie Pirates nie zdołali się już podnieść przegrywając cały mecz 4:6.

W Chicago liderzy dywizji, White Sox podejmowali Twins z Minnesoty. Mecz z impetem zaczęli goście i po Grand Slamie Jason'a Kubel'a w drugim inningu prowadzili już 7:1. Początek meczu ustawił go do końca. Co prawda "Białe Skarpety" zaczęły regularnie odrabiać starty ale kolejny cios pięciopunktowy w 6 in. odebrał gospodarzom chęć do dalszych ataków. Twins wygrali 12:5 a drugie zwycięstwo w tym sezonie odniósł pitcher "Bliźniaków", Scott Baker.

W ostatnim meczu serii czołowych drużyn American League, Los Angeles Angels po raz drugi pokonali Cleveland Indians. Prowadzenie 4:0 już w drugim inningu dał "Aniołom" Mike Napoli zdobywając Grand Slam. W kolejnym Garret Anderson dorzucił po swoim homerze 2 RBI i było już 6:0 dla gospodarzy. W tym momencie Paul'a Byrd'a w ekipie "Indian" zmienił Jorge Julio, który rzucał bardzo dobrze i zatrzymał ataki gospodarzy. Indians zaczęli odrabiać straty i doprowadzili do stanu 4:6. Wtedy losy zwycięstwa przesądził nie kto inny jak Vladimir Guerrero po 3 punktowym blaście i Angels nie oddali prowadzenia do końca meczu wygrywając 9:5.


Pozostałe wyniki:
Arizona Diamondbacks - Los Angeles Dodgers 4:3
Los Angeles Angels - Cleveland Indians 9:5
Boston Red Sox - Detroit Tigers 2:7
Pittsburgh Pirates - Chicago Cubs 4:6
Toronto Blue Jays - Oakland Athletics 3:6
Washington Nationals - Florida Marlins 4:10
Tampa Bay Devil Rays - Seattle Mariners 1:7
New York Mets - Philadlephia Phillies 8:2
Milwaukee Brewers - Cincinnati Reds 4:12
Kansas City Royals - New York Yankees 4:0
Houston Astors - St. Louis Cardinals 4:6
Chicago White Sox - Minnesota Twins 5:12
Colorado Rockies - Atlanta Braves 12:6
San Francisco Giants - San Diego Padres 1:0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×