Prasa sportowa wyprzedza dzienniki powszechne

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ponad 4 mln Włochów czyta codziennie "La Gazzetta dello Sport", a cztery hiszpańskie gazety sportowe mają łączne czytelnictwo na poziomie 5,5 mln. To liczby nieosiągalne dla prasy innej niż sportowa.

Według "The Economist" sukcesy rynku dzienników sportowych zachęciły już do prac nad powstaniem nowych tego typu gazet w Europie.

We Francji, Włoszech i Hiszpanii najwyższe czytelnictwo, licząc także prasę powszechną, mają odpowiednio: paryska "L'Équipe" (średnio 2,3 mln w ubiegłym roku), mediolańska "La Gazzetta dello Sport" (rekord to 4,3 mln) i madrycka "Marca" (średnio 2,9 mln w 2010 roku). Niezwykle ważne we wszystkich przypadkach są serwisy internetowe: "Marca" trzecią część zysków z reklam zanotowała właśnie tą drogą (27 mln wejść w ubiegłym roku).

Według Nicoli Speroniego z "Gazzetty", sukces prasy sportowej ma oprócz tych obiektywnych dwa istotne powody: 1. jest mniej wybredna niż prasa powszechna w oddzielaniu wiadomości od reklam ("Marca" zmieniła monogram, żeby był bardziej podobny do tego telekomunikacyjnej firmy Movistar); 2. lepiej traktuje swoich czytelników (rumuński "Sporturilor" stworzył coś na kształt prasowej wikipedii - zamieszczając na swoich łamach teksty współtworzone przez czytelników).

Źródło artykułu:
Komentarze (0)