Robert Kubica wróci do kartingu?! Jest na liście

ścigać i nie jest ważne gdzie i po co . To po prostu jego żywioł . I tak zepsuł swoją karierę uczestnicząc w nic nie znaczących rajdach pół amatorskich . Jest samodzielny i niezależny i nikt mądry w tym by mu nie przeszkodził . Dokładnie tak samo było z Tomaszem Gollobem , który w swoich latach największej świetności był niedościgniony ,a w walce o tytuł IMŚ zawsze przegrał nie tylko z innym żużlowcem , ale ze swoją naturą , która ciągle gdzieś go wlokła . Kiedy tutuł wreszcie miał na wyciągnięcie ręki i 11 p przewagi nad Ricardsonem , to zaczął szaleć uczestnicząc we wszystkich możliwych memoriałach jakie świat widział i tak doznał kontuzji , która odebrała mu tytuł . ale los a może sam Pan Bóg dał mu ostatnią szansę i w 2010 roku osiągnął ten cel , ale już w trakcie cyklu sam stwierdził , że już błędów z przeszłości nie popełni i to były jego i jego teamu profesjonalne decyzje - spora ostrożność w doborze startów , co doprowadziło go na sam szczyt . A Robert Kubica wraca do dzieciństwa - czyli na kartingi . To żałosna historia , ale z drugiej strony przecież to człowiek , który wiele w życiu zaprzepaścił niemądrymi decyzjami , ale także zyskał ……. miał swoje mało 5 minut . Inna sprawa keidy widzę jak Orlen pompuje pieniądze w Małysza , który próbuje sobie i innym udowodnić , że jest równie dobrym skoczkiem jak i kierowcą rajdowym , to żal serce ściska bo tam powinien znaleźć się jednak Kubica , którego umiejętności są nieporównalnie wyższe .