Giro d'Italia: Figiel Jana Polanca, zacięta batalia gigantów

Słoweniec sprawił niespodziankę i wygrał piąty etap po pięknym, solowym ataku. Drugi wyścig w Abetone stoczyli giganci o koszulkę lidera. Trafiła ona do Alberto Contadora.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Piąty etap z La Spezia do Abetone był wskazywany przed rozpoczęciem wyścigu jako ten, podczas którego zostanie rozdanych wiele kart. Giro d'Italia ułożyło się dość zaskakująco i już poprzednie odcinki przynosiły emocje oraz zwroty akcji. Tym razem miało być jeszcze bardziej ekscytująco, ponieważ pierwszy raz metę zlokalizowano na podjeździe.
Do momentu rozpoczęcia długiej, charakterystycznej wspinaczki pod Abetone działo się jednak niewiele. Początkowo peleton nie puszczał do przodu uciekinierów, ale w końcu pozwolił na odjazd piątce kolarzy. Byli to Jan Polanc, Serghei Tvetsov, Silvan Dillier, Alex Domont i Sylvain Chavanel. Ten ostatni, weteran z Francji postanowił zakończyć harmonijną współpracę 15 kilometrów przed metą, gdy przewaga nad peletonem zaczęła niebezpiecznie spadać. Było to siedem minut, choć w szczytowym momencie osiągała dwanaście.

Francuz nie urwał kompanów, ale zainicjował lawinę ataków. Skuteczny przeprowadził Jan Polanc. Młody Słoweniec ruszył do przodu, poradził sobie w najtrudniejszym fragmencie Abetone i osiągnął życiowy sukces. Na metę wpadł z przewagą ponad minuty nad resztą stawki i drugi dzień z rzędu na Giro triumfator etapu był niespodziewany.

Drugi na mecie był Chavanel, a trzeci Fabio Aru. Włoch stoczył w środę następną batalię z innymi pretendentami do wygrania wyścigu. Tak Alberto Contador, jak i Richie Porte spróbowali w środę skoczyć do przodu i sprawdzić formę rywali. Żaden nie zyskał przewagi i na mecie trio gigantów stoczyło sprinterski pojedynek o bonifikatę za trzecie miejsce. Górą Włoch, co nie zmieniło faktu, że koszulka lidera trafiła do Contadora.

Tym samym z różowym trykotem pożegnała się grupa Orica GreenEdge. Ani Simon Clarke, ani Johan Chaves nie wytrzymali tempa najlepszych i na finiszu zameldowali się ze stratą do Contadora. Nieźle spisał się Przemysław Niemiec. Nie był to może błyskotliwy etap w wykonaniu "Przemca", natomiast utrzymał się w gronie kandydatów do czołowych miejsc i pozostał jedynym Polakiem liczącym się w generalce.

Wyniki 5. etapu Giro d'Italia:

1. Jan Polanc (LAM) 4.09:18
2. Sylvain Chavanel (IAM) + 1:31
3. Fabio Aru (AST)
4. Alberto Contador Velasco (TCS)
5. Richie Porte (SKY)
6. Mikel Landa Meana (AST) + 1:44
7. Dario Cataldo (AST) + 1:53
8. Yury Trofimov (KAT)
9. Damiano Caruso (BMC)
10. Darwin Atapuma Hurtado (BMC)
---
18. Przemysław Niemiec (LAM) + 2:09
55. Sylwester Szmyd (CCC) + 5:46
73. Branislau Samoilau (CCC) + 9:50
111. Marek Rutkiewicz (CCC) + 17:51
113. Łukasz Owsian (CCC)
117. Maciej Paterski (CCC)
142. Grega Bole (CCC) + 19:34
163. Bartłomiej Matysiak (CCC)
165. Jarosław Marycz (CCC)
166. Nikolai Mihailov (CCC)

Klasyfikacja generalna po 5. etapie Giro d'Italia:

1. Alberto Contador Velasco (TCS) 16.05:54
2. Fabio Aru (AST) + 0:02
3. Richie Porte (SKY) + 0:20
4. Roman Kreuziger (TCS) + 0:22
5. Dario Cataldo (AST) + 0:28
6. Johan Esteban Chaves Rubio (OGE) + 0:37
7. Giovanni Visconti (MOV) + 0:56
8. Mikel Landa Meana (AST) + 1:01
9. Davide Formolo (TCG) + 1:15
10. Andrey Amador (MOV) + 1:18
...
28. Przemysław Niemiec (LAM) + 5:10
62. Sylwester Szmyd (CCC) + 27:30
66. Branislau Samoilau (CCC) + 29:44
83. Maciej Paterski (CCC) + 36:36
87. Grega Bole (CCC) + 38:19
129. Łukasz Owsian (CCC) + 55:47
131. Nikolai Mihailov (CCC) + 56:01
145. Marek Rutkiewicz (CCC) + 58:48
154. Jarosław Marycz (CCC) + 1.00:46
159. Bartłomiej Matysiak (CCC) + 1.01:46

Giro d'Italia: Wzorowa akcja Davide Formolo, pierwsza potyczka faworytów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×