Tour de France 2017: Richie Porte zaliczył fatalny upadek

Niedzielny etap Tour de France obfitował w kraksy i upadki. Na zjeździe z Mont du Chat groźnie wyglądający wypadek zaliczył Richie Porte (BMC).

Karol Borawski
Karol Borawski
Richie Porte nie zmieścił się na zakręcie, po upadku przeleciał na drugą stronę jezdni i został jeszcze potrącony przez Daniela Martina (Quick-Step Floors).

"Straszne obrazki Richiego Porte po paskudnym upadku. Richie w szpitalu przejdzie dodatkowe badania" - napisał na Twitterze zespół Australijczyka.

- Byliśmy kilka minut za nim. Kiedy dotarliśmy na miejsce, zobaczyłem jak cierpiał - powiedział lekarz zespołu Fabio Baldato.

- Wszyscy jesteśmy smutni. Richie w czasie Tour de France wykonał wielką pracę. Wokół niego został zbudowany zespół. Mam nadzieję, że wróci silniejszy - dodał.

Dziewiąty etap Tour de France zebrał ponure żniwo. Jednym z poszkodowanych został Rafał Majka. Polak z ekipy Bora-Hansgrohe doznał wielu obrażeń, między innymi ran kolan i łokci.

Ponadto w wyniku kraksy z wyścigu musieli się wycofać Manuele Mori (UAE Abu Dhabi), Robert Gesin (LottoNL-Jumbo) i Angelo Tulik (Direct Energie).

ZOBACZ WIDEO Cudowne gole w La Paz! Lanus bliżej awansu do ćwierćfinału Copa Libertadores (WIDEO)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×