Tour of Slovenia: niebezpieczny wypadek Majki. "Ciężko mi się oddycha"
Pod koniec pierwszego etapu słoweńskiego wyścigu Rafał Majka uderzył w słup. Na szczęście udało się uniknąć poważniejszych obrażeń.
Sportowiec z Zegartowic może mieć pretensje do organizatorów. Z ulicy nagle zaczął wychodzić krawężnik, którego nie zauważył. To doprowadziło do upadku, którego konsekwencją było uderzenie w słup oświetleniowy.
- Dzisiejszy etap nie poszedł mi za dobrze - kraksa i uderzenie w słup. Ciężko mi się oddycha na ten moment, ale poza tym nie dzieje się nic złego. Na jutro już powinno być dobrze. Mam nadzieję, że wyczerpałem limit pecha na ten sezon - komentuje Majka w portalu naszosie.pl.
Pierwszy etap Tour of Slovenia wygrał włoski kolarz Simone Consonni. Z Polaków najwyżej był Adrian Kurek z CCC Sprandi Polkowice, który zajął 13. miejsce.
ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek znowu drugi. "Nie oszukam organizmu"