Bez Katiuszy w Vuelta a España

Wpływ ASO, najpotężniejszego na świecie przedsiębiorstwa organizującego wyścigi kolarskie, odczuje w tym roku Vuelta a España, trzecia z wielkich wieloetapowych imprez szosowych, która odbędzie się w dniach 29 sierpnia - 9 września.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Na opublikowanej w piątek liście zaproszonych na wyścig Dookoła Hiszpanii ekip nie znalazły się nazwy dwóch z licencją ProTour, najwyższą w zawodowym kolarstwie. To, kuriozum, hiszpański Fuji-Servetto oraz rosyjska Katiusza.

Poza szesnastoma pozostałymi członkami cyklu ProTour w Vuelcie wystąpi pięć zespołów z "dziką kartą", z licencją Professional Continental (druga kategoria). To hiszpańskie Andalucía CajaSur, Contentpolis-Ampo, Xacobeo Galicia, szwajcarski Cervélo oraz holenderski Vacansoleil.

Nieobecność na liście Fuji-Servetto nie jest niespodzianką. Grupa znana wcześniej jak Saunier-Duval wycofała się z ubiegłorocznego Tour de France, bo pozytywny test antydopingowy miał po dwóch wygranych etapach tamże Riccardo Riccò, a nie lepszy miał okazać się inny Włoch, Leonardo Piepoli, pierwszy na mitycznej górze Hautacam.

Fuji-Servetto ze względu na swoją dopingową przeszłość nie został zaproszony, jako jedyny przedstawiciel ProTour, elity zawodowego sportu szosowego, na organizowane przez ASO klasyki Północy, a także na tegoroczny Tour de France. W ubiegłym roku w 'Wielkiej Pętli' nie mogła wziąć ekipa Astana, choć jeździł w niej Alberto Contador, obrońca żółtej koszulki.

Amaury Sport Organisation, z Christianem Prudhomme, dyrektorem Tour de France, twarzą molocha rządzącego de facto kolarstwem na świecie, nie uznaje apelacji od swoich postanowień. Dokładnie rok temu po nabyciu 49% udziałów w Vuelta a España, kolejnym wydarzeniu napędzającym ten sport, stał się ASO jeszcze bardziej wszechmocny.

To dlatego teraz o występie w Vuelcie może zapomnieć Katiusza, najbogatsza grupa kolarska świata, która z budżetem 15 mln euro i błogosławieństwem samego Władimira Putina, ma do stanu z czasów Związku Sowieckiego odrodzić rosyjskie kolarstwo. Niestety dla nich, dwa ostatnie przypadki pozytywnych badań antydopingowych (Christian Pfannberger, Antonio Colom), zniweczyły plany występu ekipy kierowanej przez Andrieja Czmila w hiszpańskim tourze. ASO nie życzy sobie na swoim terenie tworów psujących wizerunek produktu.

W niekolidującej w tym roku terminem z Tour de Pologne wyścigu Dookoła Hiszpanii ma szansę wystąpić trzech Polaków: Sylwester Szmyd, Maciej Bodnar (Liquigas) oraz Marcin Sapa (Lampre).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×