Kolarski świat ponownie w żałobie. Nie żyje legendarny kolarz ze Śląska
Nie żyje Zygmunt Hanusik. Były kolarz i olimpijczyk zmarł w czwartek 4 marca w szpitalu w Katowicach. Miał 76 lat. To kolejna wielka strata dla kolarskiego środowiska.
Kolarstwo i gołębie - to były dwie wielkie pasje Zygmunta Hanusika. To były motywy przewodnie filmu, który o legendarnym kolarzu nakręcił Wojciech Wikarek. Nazwał go "Hanys", bo Hanusik był "chłopem ze Śląska", urodził się w Wartogłowcu, czyli obecnej dzielnicy Tychów.
Niemal do końca nie rozstawał się z rowerem, gdyż nawet po siedemdziesiątce "kręcił" solidne kilometry. Hanusik zmarł w szpitalu w Katowicach. Niestety nie zdołał pokonać problemów związanych z przebytym wcześniej zawale.
"Z Rysiem Szurkowskim wymieniają się w niebie rowerami..." - napisał w mediach społecznościowych Tomasz Zimoch. "Jeden z moich ulubionych" - dodał Zbigniew Boniek.
To nie jest łatwy okres dla kolarskiego środowiska, które otrzymało kolejny solidny cios. Niedawno, bo 1 lutego, odszedł Ryszard Szurkowski.
Jeden z moich ulubionych. R.I.P https://t.co/oG2C9uxawc
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) March 5, 2021
Zobacz także:
Michał Paluta zostaje w peletonie! Polak podpisał kontrakt z Global 6 Cycling
To mogło zakończyć się tragedią! Niecodzienna "usterka" mistrza świata