Mecz na szczycie, derby Kociewia i starcie w Opolu. To będzie najciekawsza kolejka w tym roku

Dawid Siemieniecki 03 Lutego 2023, 07:26

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Filip Zegzuła

• Wygrali i powalczą o utrzymanie. Porażki rezerw Startu i Śląska

To już jednak historia, a przed podopiecznymi Marcina Radomskiego nowe wyzwanie, którym będzie pojedynek z liderem rozgrywek. Pomimo iż spotkanie odbędzie się w Radomiu, nie można z całą stanowczością stwierdzić, że to ekipa trenera Roberta Witki będzie faworytem. Już od dłuższego czasu z problemami zmaga się bowiem największa gwiazda drużyny, czyli Kaheem Ransom, który ostatni raz pojawił się na parkiecie 17 grudnia.

Wprawdzie bez niego HydroTruck osiągnął bilans 4-2, ale wygrał mecze, które faworyt do awansu wygrać musiał, a po drodze pojawiły się przegrane z Żakiem i WKK. Czy więc zespół Górnika stać na zwycięstwo w Radomiu? Wydaje się, że jeżeli goście zagrają twardo i nieustępliwie w obronie, to mają na to szansę. Tym bardziej, że pod koszem wydają się mieć przewagę. Piotr Niedźwiedzki i Arinze Chidom, wspierani przed młody duet Michał Sitnik - Szymon Walski, pokazują w ostatnich meczach, że tworzą naprawdę trudną do przejścia zaporę.

Ale to nie wszystko, jeśli chodzi o 23. serię gier w Suzuki I lidze. Na Kociewiu dojdzie bowiem do derbów. Jeszcze jakiś czas temu trudno byłoby wskazać ich faworyta z tego względu, że zarówno Decka, jak i SKS siały postrach w lidze. Teraz obie - po ostatnich dotkliwych porażkach (Decka poległa w Tychach aż 48:81, zaś SKS nie miał szans w Koszalinie, gdzie przegrał 59:84) - mają raczej status ekip poranionych i bezpośredni mecz będzie doskonałą okazją ku temu, by wrócić na dobre tory i jednocześnie pogłębić kryzys lokalnego rywala.

Ale i to nie koniec! W cieniu dwóch spotkań, które wysuwają się na pierwszy plan, kolejne dwa bardzo ciekawe mecze odbędą się w Warszawie i Kołobrzegu. Weegree AZS Politechnika pnie się w ligowej tabeli aż miło. Zespół Roberta Skibniewskiego sezon zaczął słabo, ale od powrotu do gry Adama Kaczmarzyka zmieniło się to o 180 stopni. Bez niego opolanie wygrali tylko dwa z siedmiu spotkań, za to od jego powrotu mają bilans 11-4! Dziki Warszawa, które ostatnio nie sprostały Górnikowi, mają się więc czego obawiać! Tym bardziej, że w I rundzie przegrały w Opolu po słabym meczu 54:70.

Warto dodać też do tego pojedynek Sensation Kotwicy z KKS Polonią. W teorii faworytem powinni być gospodarze, ale to goście prezentują się ostatnio dużo lepiej. Beniaminek ma w ostatnich meczach bilans 6-1, podczas gdy ekipa Rafała Franka po niezłym listopadzie wpadła w dołek i z dziewięciu spotkań, rozegranych w minionych tygodniach, wygrała tylko trzy. Nie jest to na pewno dobry wynik, jak na zespół, który przed startem sezonu uznawany był nawet za jednego z faworytów do awansu.

Ale także pozostałe mecze tej kolejki - ze względu na końcowy układ tabeli - mogą mieć bardzo duże znaczenie. I tak w Poznaniu Enea Basket podejmie AZS AGH Kraków, we Wrocławiu WKK zmierzy się z Żakiem Koszalin, a na Podkarpaciu Miasto Szkła gościć będzie GKS Tychy. W żadnym z tych meczów nie da się na ten moment wytypować faworyta chociażby na papierze, co powoduje, że może to być bodajże najciekawsza - jak dotąd - kolejka na zapleczu ekstraklasy w tym roku!

Terminarz 23. kolejki Suzuki 1LM:

Suzuki 1. liga mężczyzn 2022/2023

Czytaj także:
Dwie dogrywki w Słupsku. Co za mecz w PLK! >>