Jamison dłużej poza boiskiem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Lekarze ocenili stan barku silnego skrzydłowego stołecznej drużyny. Wieści dla Wizards nie są pomyślne, ponieważ Antwan Jamison będzie pauzował dłużej niż pierwotnie zakładano.

W tym artykule dowiesz się o:

Koszykarz Washington Wizards doznał kontuzji barku 14 października w starciu z Cleveland Cavaliers. Początkowo sądzono, że uraz jest z kategorii tych mniej poważnych i Antwan Jamison opuści resztę preseason i ewentualnie kilka gier na początku sezonu.

Po dokładnych badaniach lekarzy okazało się, że silny skrzydłowy Wizards może nie zagrać w nawet trzynastu spotkaniach swojego zespołu.

- Sezon jest długi. Na szczęście mamy w składzie zawodników, którzy mogą załatać dziurę po mnie. Moim celem na chwilę obecną jest szybkie dojście do zdrowia i powrót na parkiet - powiedział Jamison.

Koszykarz zapewnia, że czuje się dobrze i może podnosić ciężary oraz kozłować. Aby nie pogłębić urazu zabronione ma oddawanie rzutów. - Bezwzględnie słucham lekarzy, ale nie jest ze mną tak źle - zapewnił jeden z filarów Wizards.

- Każdy trener chce, żeby jego drużyna grała w najmocniejszym zestawieniu. Obecna sytuacja jest doskonała dla innych graczy. Mogą się pokazać z dobrej strony i jeszcze bardziej się przysłużyć zespołowi. W sporcie zdarzają się kontuzje i lepiej, że stało się to teraz niż w najważniejszej części sezonu - stwierdził Flip Saunders, który prowadzi zespół z Waszyngtonu.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)