King "2025" Szczecin. Tak mistrz buduje skład

King Szczecin, mistrz Polski z sezonu 2022/2023, dokłada puzzle do swojej układanki, stawiając na kontynuację przy budowie składu. Umowę na dwa lata podpisał kolejny gracz, który miał ogromny wpływ na zdobycie złotego medalu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
King Szczecin Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: King Szczecin
Na takie wieści z niecierpliwością czekali szczecińscy kibice, którzy uwielbiali oglądać w akcji Tony'ego Meiera, bardzo ważnego elementu w mistrzowskiej układance Arkadiusza Miłoszewskiego. Amerykanin trafił do Kinga Szczecin po słabym sezonie w Enea Zastalu BC, były mecze, w których nawet nie pojawiał się na parkiecie i wielu zwątpiło w jego koszykarską jakość.

W tym gronie na pewno nie było trenera Miłoszewskiego, który poznał jego możliwości i charakter podczas wspólnej pracy w Enea Zastalu BC (mistrzowski sezon 2019/2020 - przerwany przez pandemię).

Meier - obok Mazurczaka - był na samym szczycie listy 50-letniego szkoleniowca. Polak mocno wierzył w obu graczy, obdarzając ich ogromnym zaufaniem. Nie zawiódł się, obaj spisali się na medal (Mazurczak był MVP fazy zasadniczej), prowadząc zespół - do pierwszego w historii klubu - mistrzostwa Polski.

- Meiera - po sezonie w Zastalu - skreślano i mało kto chciał z nim współpracować. Wzięliśmy go z otwartymi rękoma i wiemy, jak to wszystko się skończyło. To super historia, która niech będzie przykładem dla innych, warto wierzyć w ludzi - mówi Arkadiusz Miłoszewski.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Amerykanin jest kolejnym graczem z mistrzowskiej układanki, który zdecydował się parafować nowy, dwuletni kontrakt. Długo się nad swoją przyszłością nie zastanawiał. Tu rozegrał jeden z najlepszych (a może nawet najlepszy?) sezonów w karierze. Świetnie czuł się w otoczeniu trenera i zawodników, z którymi złapał nić porozumienia.

- Cieszę się, że zostaję w drużynie, w której będzie Andy Mazurczak i trener Arkadiusz Miłoszewski. Świetnie się znamy i będziemy mogli pracować nad kolejnymi wielkimi rzeczami. Za nami świetny rok. Zostaję w Kingu na dwa kolejne. To wielka sprawa dla całej mojej rodziny - komentuje Tony Meier.

- Tony pokazał, szczególnie w końcówce sezonu, w tych meczach play-offowych, że jest głównym filarem naszego zespołu. To doświadczenie, które ma było nam bardzo potrzebne przy naszym młodym zespole. On gwarantuje jakość. Jakość na treningach i meczach - przyznaje polski szkoleniowiec.
Tony Meier ma za sobą świetny sezon Tony Meier ma za sobą świetny sezon
W Szczecinie mówią o projekcie "King 2025". Takie umowy wcześniej podpisali: trener Miłoszewski, Andy Mazurczak, Filip Matczak i Kacper Borowski. Tworzy się solidny zestaw, który ponownie powalczy o zdobycie medalu. Lada moment kontrakt powinien podpisać kolejny Polak. To Artur Łabinowicz, który ostatnio występował w I-ligowym Żaku Koszalin. Trwają rozmowy z kolejnymi zawodnikami.

Trener Miłoszewski uwija się jak w ukropie, by zbudować jak najlepszą drużynę na sezon 2023/2024. King będzie nie tylko walczył na parkietach PLK, ale także w renomowanych rozgrywkach Basketball Champions League. Polski szkoleniowiec codziennie ma mnóstwo rozmów z agentami i zawodnikami. Agenci, którzy wcześniej nie dzwonili, dobijają się, proponując swoich graczy. 50-latek przegląda i analizuje poszczególne kandydatury. Chce to zrobić jak najszybciej, bo już za kilka dni rozpocznie przygotowania z kadrą Polski (będzie pierwszym trenerem) do Uniwersjady w Chengdu.

Karol Wasiek, dziennikarz WP SportoweFakty




Zobacz także:
Ten trener poprowadzi Śląsk! Ma imponujące CV
Michał Jankowski: Powrót Klassena? To bzdura. Po co pisać coś takiego?
Gorąco w polskiej lidze. Oto kolejne transfery!
Rewolucja w składzie. Trefl kontraktuje i... sprzedaje

Czy King Szczecin zdobędzie medal w sezonie 2023/2024?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×