Mistrz odpalił bombę! Francuzi mocno naciskali
Na tę informację z niecierpliwością czekali kibice Kinga Szczecin, którzy pokochali grę Amerykanina Zaca Cuthbertsona. Ten - przez dziennikarzy - został wybrany MVP ostatniego sezonu. Nic dziwnego, że Francuzi zagięli na niego parol.
"Zac Cuthbertson nie został co prawda MVP sezonu zasadniczego, ani MVP finałów, ale został doceniony przez dziennikarzy. Głosowanie było bardzo zróżnicowane, a blisko zwycięstwa byli też Jeremiah Martin i Andrzej Mazurczak. Cuthbertson rozwijał się w trakcie sezonu, świetnie prezentował się także w fazie play-off. Trzeba podkreślić, że był bardzo ważną częścią zarówno obrony, jak i ataku Kinga Szczecin. Bez niego z pewnością ekipą trenera Arkadiusza Miłoszewskiego nie zdobyłaby tytułu" - czytamy na oficjalnej stronie Orlen Basket Ligi.
Nic dziwnego, że po sezonie otrzymał propozycje z innych klubów. O Cuthbertsona pytał nawet... trener Igor Milicić, który od nowego sezonu poprowadzi Basket Napoli. Z naszych informacji wynika, że na transfer 26-letniego Amerykanina najmocniej naciskali jednak szefowie SIG Strasbourg (8. drużyna minionych rozgrywek - teraz zagra w eliminacjach do Basketball Champions League).
Francuzi złożyli mu konkretną ofertę, ale ta nie przekonała Zaca Cuthbertsona. Koszykarz ostatecznie zdecydował się na podpisanie rocznego kontraktu z Kingiem. W Szczecinie nie ukrywają radości z tego powodu. To był i będzie ważny zawodnik w układance trenera Arkadiusza Miłoszewskiego (obaj są w świetnych relacjach).
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć- Wiemy, jak dużo zawdzięczamy Zacowi w ostatnim sezonie. To bardzo dobry duch zespołu. Bardzo dobry zawodnik, szczególnie w obronie. Nasz pitbull, który zawsze był oddelegowany do najgroźniejszego przeciwnika. Cieszę się bardzo, że będzie dalej w stadzie Watahy. Niesamowity człowiek, niesamowity zawodnik. Nadajemy na podobnych falach - potwierdza polski szkoleniowiec.
- Bardzo się cieszę, że w nadchodzącym sezonie wracam do Kinga Szczecin. Będę mógł znowu zagrać w jednej drużynie z Andym, Tonym, Fifim, Kacprem i Maćkiem. Do tego znów poprowadzi nas trener Arkadiusz Miłoszewski - najlepszy trener, z którym pracowałem w całej swojej karierze. W tym sezonie zagramy w BCL. Chcemy powtórzyć nasz sukces w Polsce, ale pokazać się także ze świetnej strony w Europie - komentuje Zac Cuthbertson.
W Szczecinie stawiają na kontynuację. Wcześniej umowy podpisali: trener Miłoszewski, Andy Mazurczak, Filip Matczak, Kacper Borowski, Maciej Żmudzki i Tony Meier. Nową postacią jest Artur Łabinowicz. Tworzy się solidny zestaw, który ponownie powalczy o zdobycie kolejnego medalu.
Karol Wasiek, WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Kadrowicz opuszcza Polskę! Zagra w Bundeslidze
- Znany trener wykiwał polski klub. Idzie do Turcji!
- Kolejne transfery w polskiej lidze. Oto zmiany
- Rewolucja w składzie. Trefl kontraktuje i... sprzedaje