Zadecydowała druga połowa - relacja z meczu Energa Toruń - Super-Pol Tęcza Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Katarzynki" podtrzymały dobrą passę - dzięki wygranej z Tęczą Leszno mają już na swoim koncie cztery zwycięstwa z rzędu. Pierwsza połowa meczu nie ujawniła faworyta spotkania, a remisowy wynik 40:40 zapowiadał emocjonującą drugą połowę. Dobra dyspozycja zawodniczek zagranicznych Energi: Alicii Gladden i Chariti Egenti szybko odebrała nadzieję na wygraną drużynie gości.

Torunianki rozpoczęły to spotkanie w zmienionym ustawieniu. W pierwszej piątce jako druga wysoka zawodniczka wybiegła debiutująca przed własna publicznością - Charity Egenti. Już od pierwszych minut dawało się zauważyć ruchliwość i aktywność tej koszykarki, jednak w tej odsłonie meczu nie pokazała jeszcze pełni swych umiejętności strzeleckich. Początek meczu należał do leszczynianek, po dwóch skutecznych akcjach Joanny Walich i akcji "2+1" Aleksandry Drzewińskiej drużyna gości prowadziła już 7:2. Do wyrównania doprowadziła Monika Krawiec, a w pierwszej kwarcie już żadna z drużyn potrafiła odskoczyć na bezpieczniejszą odległość punktową.

W drugiej kwarcie największą przewagę "Katarzynki" wypracowały w 17 minucie po celnym rzucie trójkowym Ilony Jasnowskiej, prowadziły już 38:29. Od tego momentu inicjatywę przejęły koszykarki Tęczy. Faulowana przy rzucie trzypunktowym Edyta Krysiewicz wykorzystała wszystkie trzy próby osobiste, a do remisu 40:40 doprowadziła Marta Gajewska.

Druga połowa meczu miała już zdecydowanie inny charakter - uaktywniły się w ataku Gladden i Egenti, a w ważnych momentach można było liczyć na Agatę Gajdę. Osamotnione w zdobywaniu punktów Edyta Krysiewicz i Aleksandra Drzewińska nie były w stanie dotrzymać kroku Katarzynkom. Trzecią kwartę Energa wygrała różnicą 10 punktów.

Dzięki konsekwentnej grze w 5 minucie ostatniej kwarty przewaga torunianek wzrosła do 20 oczek. Drużyna gości nie ustępowała jednak placu i dzięki skutecznym akcjom Joanny Walich i Magdaleny Gawrońskiej udało zmniejszyć się prowadzenie Energi do 15 punktów. Torunianki zwyciężyły ostatecznie 84:69.

Druga połowa to skuteczna gra zagranicznych zawodniczek Energi: bardzo dobre wrażenie pozostawiła po sobie Charity Egenti, która pokazała, że jest wszechstronną zawodniczką i nie ucieka od gry pod koszem. Alicia Gladden oprócz największej zdobyczy punktowej - 20, zebrała również 7 piłek. Kolejne świetne spotkanie może również zapisać na swoje konto Monika Krawiec - zdobyła 17 punktów, zebrała 5 piłek, 2 razy asystowała i miała na swoim koncie aż 6 przechwytów.

Energa Toruń - Tęcza Leszno 84:69 (20:17, 20:23, 26:16, 18:13)

Energa: Gladden 20 (1x3), Krawiec 17 (1), Egenti 16, Gajda 15 (1), Chomać 6, Gulak - Lipka 4(1), Jasnowska 3 (1), Waligórska 3

Tęcza: Krysiewicz 17 (1), Drzewińska 13 (1), Czarnecka 11 (1), Walich 10, Kaszewska 7 (2), Gajewska 5, Durak 2, Gawrońska 2, Robinson 2

Źródło artykułu: