Koniec przygody dla pleszewian - relacja z meczu Open Basket Pleszew - Trefl Sopot

Występ bez szóstki podstawowych graczy nie przeszkodził zespołowi Trefla Sopot w awansie do IV runndy Pucharu Polski. Drużyna Karlisa Muiznieksa odniosła triumf w Pleszewie.

Dawid Bilski
Dawid Bilski

Dla klubu z Wielkopolski goszczenie przedstawiciela ekstraklasy, mimo, że ten nie pojawił się w pełnym składzie było wielkim wydarzeniem w jego zaledwie 3-letniej działalności. W kameralnej hali na trybunach zasiadł komplet 400 widzów.

Fani Poen Basket widząc osłabienie sopocian po cichu liczyli, że mogą to wykorzystać ich koszykarze. Gospodarze dobrze rozpoczęli środowe spotkanie. Po dwóch trafieniach z dystansu Marcina Kałowskiego objęli prowadzenie 6:2. Ten element gry mieli także dobrze opanowani zawodnicy Trefla, którzy szybko odrobili straty i po pierwszej kwarcie wypracowali sobie 12 punktów przewagi.

W drugiej kwarcie sygnał do odrabiania strat przez miejscowych dał Łukasz Olejnik, oddając dwa celne rzuty zza linii 6,25m. Na 3,5 minuty przed przerwą dwa trafienia z linii rzutów osobistych Rafała Kikowskiego doprowadziły do wyniku 36:37. Końcówka tej części meczu należała jednak do sopocian.

Po przerwie w pierwszych akcjach gospodarze dogrywali piłki do Jakuba Dryjańskiego, który kończył je trafieniami. Koszykarze Trefla na więcej swobody nie pozwolili graczowi Open Basket. Dobry okres gry pleszewian przerwał przechwytem i wykończeniem akcji Jakub Załucki. Kolejne trafienia dołożyli Paweł Kowalczuk, Łukasz Ratajczak oraz Jakub Kietliński, co dało gościom 13-punktową, najwyższą przewagę w meczu 43:56 w 25. minucie. W pleszewskim zespole ponownie o sobie przypomnieli Kałowski i Olejnik, którzy rzutami z dystansu niwelowali dystans do przeciwników. Na 29 sekund przed końcem trzeciej kwarty po rzucie Adama Kaczmarzyka było już tylko 60:61.

Zespół Open Basket prowadzenie odzyskał na początku ostatniej odsłony za sprawą Jakuba Dryjańskiego. Radość miejscowych kibiców nie trwała jednak zbyt długo. W 36. minucie gospodarze przegrywali 68:76. W końcówce gospodarze swoich szans szukali w rzutach z dystansu, ale bezskutecznie. Ostatecznie Open Basket uległ Treflowi Sopot 75:82.

Open Basket Pleszew - Trefl Sopot 75:82 (18:30, 21:17, 21:14, 15:21)

Open: Jakub Dryjański 16, Adam Kaczmarzyk 15 (2x3), Marcin Kałowski 13 (4x3), Łukasz Olejnik 13 (3x3), Rafał Kikowski 5, Paweł Machynia 5, Bartłomiej Czarkowski 4, Bartosz Czarkowski 3, Tomasz Zyber 0, Radosław Ziółkowski 0.

Trefl: Paweł Malesa 20 (5x3), Łukasz Ratajczak 17, Jakub Kietliński 12 (2x3), Paweł Kowalczuk 12 (1x3), Marcin Makander 10, Jakub Załucki 6 (1x3), Igor Trela 5, Jakub Wilkusz 0, Filip Małgorzaciak 0, Ireneusz Krynicki 0.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×