Jeszcze nie wszystko stracone - przed szóstym meczem Polpaku z Prokomem

Mistrzowie Polski wygrali piąty mecz w Sopocie i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 3:2. Jednak trzeba przyznać, że graczom Tomasa Pacesasa bardzo pomogli sędziowie, którzy swoim zachowaniem wprowadzali sporo zamieszania w szeregi obronne rywali. Warto w tym miejscu dodać, że szybko za pięć przewinień parkiet musiał opuścić Bobby Dixon, a faulem technicznym ukarany został również szkoleniowiec Polpaku, Mihailo Uvalin. Serbski trener swojej złości nie ukrywał na pomeczowej konferencji, choć przyznał, że jego zawodnicy zagrali chyba najsłabszy mecz w półfinałowej rywalizacji z Prokomem.

Teraz jednak w niedzielę świeccy koszykarze muszą pokazać, że czwartkowa porażka była tylko wypadkiem przy pracy. Przecież w tegorocznym sezonie Polpak już trzykrotnie zdołał pokonać Prokom, w tym raz uczynił to w hali 100-lecia. Dlatego przed szóstym starciem należy uważnie rozważać szansę obu drużyn, bo liga w tym roku jest szalenie wyrównana.

W ostatnim meczu sporo krwi obrońcom ze Świecia napsuli Milan Gurović i Filip Dylewicz. Nadal jednak nie wiadomo, czy w przypadku Serba jest to jednorazowy wyskok, czy trwały wzrost formy. Nie bacząc na postawę rywali, zawodnicy Polpaku piątek mieli wolny i dopiero od soboty przygotowują się do szóstego starcia z Prokomem. Przypomnijmy, że na zwycięzcę tej rywalizacji czeka już ekipa PGE Turowa Zgorzelec, która dość łatwo rozprawiła się w półfinale ze Śląskiem Wrocław.

W ostatnim meczu (5.5.2008): Polpak Świecie - Prokom Trefl Sopot 90:81 (24:21,13:13, 25:20, 26:27)

Polpak Świecie: Marko Brkic 18, Bobby Dixon 18, Chris Garner 13, Paweł Kikowski 10, Nikola Lepojevic 10, Eric Hicks 9, Vladimir Tica 9, Dion Harris 3, Łukasz Ratajczak 0;

Prokom Trefl Sopot: Donatas Slanina 22, Jovo Stajonevic 14, Filip Dylewicz 13, Krzysztof Roszczyk 11, Milan Gurovic 10 Tomas Masiulis 7, Simonas Serapinas 4, Mustafa Shakur 0, Igor Milicic 0;

Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godzinę 15:00, bezpośrednia transmisja w TV4!. Bilety w cenie: 25 zł (normalny), 15 zł (ulgowy). W przerwie jak zwykle odbędzie się konkurs z klubowymi nagrodami.