24. kolejka LEGA Basket: Szewczyk w formie, Pepsi Koszarka przegrywa

Dla polskich kibiców najważniejszą informacją z minionego weekendu w lidze włoskiej był świetny mecz Szymona Szewczyka. Jego Air Avellino mierzyło się na własnym parkiecie z BancaTercas Teramo i zwyciężyło 102:90, a jednym z ojców tego zwycięstwa był właśnie Szewczyk. Polski podkoszowy zdobył w całym spotkaniu 18 punktów, co jest jego najlepszym tegorocznym osiągnięciem. Trafił siedem z dziewięciu rzutów za dwa i cztery z sześciu rzutów wolnych. Szewczyk miał także siedem zbiórek, trzy bloki i asystę.

W tym samym spotkaniu sześć punktów dla Air Avellino zdobył kolega klubowy Szewczyka, Filip Dylewicz. Były koszykarz mistrza Polski, Prokomu Trefla Sopot, spędził na parkiecie zaledwie 13 minut, trafiając w tym czasie dwa z czterech rzutów za dwa. Miał także cztery zbiórki i asystę. Dylewicz zdobywa średnio 5,7 punktów i 4,6 zbiórek we włoskiej LEGA Basket. Najwięcej, bo 20 punktów dla zwycięzców zdobył Riccardo Cortese, który zapisał na swoim koncie m.in. pięć celnych na pięć oddanych rzutów za trzy.

Kolejnej porażki doznała drużyna Łukasza Koszarka. Pepsi Caserta grała na wyjeździe z NGC Cantu i przegrała 72:81. Była to trzecia porażka zespołu Polaka w ostatnich czterech meczach. Gospodarze, którzy w tym sezonie grają bardzo dobrą koszykówkę nie mieli jednak łatwo, bowiem goście przez większą część meczu dotrzymywali kroku NGC, a nawet prowadzili. Tak właśnie było i do przerwy i po trzeciej kwarcie, po której Pepsi prowadziło 57:55.

To jednak było za mało na NGC Cantu, które w ostatniej kwarcie zagrało koncertowo i przechyliło szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gospodarze ostatnią część gry wygrali 26:15, a cały mecz 81:72 i dzięki temu zrównali się punktami w ligowej tabeli ze swoim rywalem. Koszarek grał przez 16 minut, podczas których oddał zaledwie dwa rzuty. Ten za dwa trafił, natomiast ten z dystansu okazał się niecelny i nasz reprezentacyjny rozgrywający zakończył mecz z dorobkiem dwóch punktów i jednej asysty.

Niezwykle ciekawie było w Rzymie, gdzie powracająca do świetnej formy Lottomatica (zwycięstwo m.in. z Montepaschi) grała z trzecią w tabeli Sigmą Montegranaro. Goście, którzy byli na pozycji wicelidera włoskiej LEGA Basket przed tą kolejką świetnie rozpoczęli, dzięki czemu do przerwy prowadzili 40:34, a po trzech kwartach nawet 59:52. Rzymianie dwoili się i troili, ale nie potrafili przełamać dzielnych przybyszów z Montegranaro.

Nadeszła jednak czwarta kwarta i podobnie jak w meczu NGC Cantu z Pepsi Caserta, gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę z tym spotkaniu. Jeszcze na sześć minut przed końcem było 66:58 dla Sigmy, ale Lottomatica rozpędzała się. Przez następne pięć minut zdobyła 13 punktów przy zaledwie dwóch ze strony gości i nie dała już sobie wydrzeć zwycięstwa, wygrywając ostatecznie 75:72.

W innych spotkaniach zwyciężali: tradycyjny pogrom miał miejsce w meczu juniorów z Neapolu, którym tym razem lekcji koszykówki udzielało Armani Jeans Mediolan, Canadian Solar Bolonia zwycięstwem nad Carife wskoczył na drugie miejsce w tabeli, Montepaschi bez problemów wygrało w Varese, Benetton Treviso po zaciętej końcówce wygrał 72:70 z Angelico Biella, a Vanoli Cremona wygrało ze Scavolini Pesaro.

Nuova AMG Sebastiani - Armani Jeans Mediolan 47:157 (12:40, 4:37, 14:35, 17:45)

(Ciavarroni 13, Bellini 9, Fabri 6, Santocchi 5 - Cacace 32, Maciulis 26, Viggiano 23, Ianes 22)

Canadian Solar Bolonia - Carife Ferrara 68:63 (20:15, 12:9, 18:25, 18:14)

(Koponen 12, Collins 12, Sanikidze 10, Moss 10 - Grundy 21, Ford 15, Schultze 11, Jackson 7)

Lottomatica Rzym - Sigma Montegranaro 75:72 (16:22, 18:18, 18:19, 23:13)

(Giachetti 21, Jaaber 14, Dragicevic 12, Hutson 12 - Filloy 15, Ivanov 13, Marquinhos 13, Cinciarini 10)

Cimberio Varese - Montepaschi Siena 72:96 (18:24, 17:18, 16:25, 21:29)

(Tusek 24, Galanda 12, Gergati 12, Morandais 6 - Sato 16, Stonerook 13, Zisis 12, McIntyre 10, Hawkins 10, Lavrinovic 10)

Benetton Treviso - Angelico Biella 72:70 (14:20, 12:13, 21:18, 25:19)

(Rivers 21, Motiejunas 18, Nicevic 17, Kus 5 - Achara 20, Aradori 17, Smith 11, Pasco 9)

Air Avellino - Banca Tercas Teramo 102:90 (19:24, 22:27, 26:14, 35:25)

(Cortese 20, Akyol 19, Szewczyk 18, Brown 17 - Diener 21, Amoroso 17, Jones 15, Hoover 11)

Vanoli Cremona - Scavolini Pesaro 98:94 (23:20, 14:18, 16:20, 19:14, d1: 8:8, d2: 18:14)

(Rowland 21, Milic 15, Anderson 13, Aquiar 13 - Hicks 29, Williams 26, Sakota 20, Green 10)

NGC Medical Cantu - Pepsi Caserta 81:72 (15:15, 18:21, 22:21, 26:15)

(Leunen 24, Micov 14, Mazzarino 13, Lydeka 11 - Di Bella 15, Jones 13, Bowers 12, Michelori 12)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.