ME U-16: Fatalna druga połowa Polaków
Trwa fatalna passa polskich kadetów na mistrzostwach Europy do lat 16, które odbywają się w Czarnogórze. Podopieczni Janusza Kociołka po katastrofalnej drugiej połowie przegrali z Włochami 61:76 i zagrają o miejsca 11-12.
Jacek Konsek
Co najwyżej 11. miejsce zajmą w tegorocznych mistrzostwa Europy do lat 16 polscy kadeci, którzy przed rokiem w tej kategorii wiekowej byli czwartą drużyną na Starym Kontynencie.
Piątkowy mecz z Włochami dobrze zaczął się dla podopiecznych Janusza Kociołka. Polacy nienagannie spisywali się w ofensywie, a co najważniejsze, objęli prowadzenie i wydawało się, że kontrolują wydarzenia na parkiecie. Schodząc na przerwę prowadzili 46:40.
Niestety druga połowa była katastrofalna. Zaledwie cztery punkty w całej trzeciej kwarcie nie wymagają większego komentarza. Biało-czerwoni szybko oddali prowadzenie i inicjatywę graczom z półwyspu Apenińskiego. Ledwo 15 oczek w całej drugiej połowie nie mogło przynieść naszym koszykarzom sukcesu. Ostatecznie ponieśliśmy wyraźną porażkę 61:76.
W polskim zespole 13 punktów zgromadził Filip Struski, a oczko mniej wracający po drobnym urazie Daniel Szymkiewicz, lider zespołu.
Kolejny raz naszą piętą achillesową okazały się rzuty za trzy punkty i próby z linii rzutów wolnych. Tym samym naszym zawodnikom pozostanie jedynie gra o miejsce 11. Rywalem będzie gorszy z pojedynku Bułgaria-Grecja.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.